Reklama

Pina 3D *****

Ten film miał być spełnieniem marzeń Piny Bausch. Niemiecka choreograf wiele lat czekała na powstanie takiego medium, które mogłoby w pełni oddać to, co zachwyca w teatrze tańca.

Aktualizacja: 28.12.2013 21:55 Publikacja: 28.12.2013 21:54

Pina 3D *****

Foto: Życie Warszawy

Film pokaże w niedzielę, 29 grudnia, o godz. 22.15 TVP Kultura.

Przypominamy recenję Sandry Wilk.

Czytaj też - Brylantowa kolia Piny Bausch

Zobacz fotosy z filmu

Bo jej Tanztheater Wuppertal – jeden z najsłynniejszych zespołów na świecie – tego wymaga. Jest wyjątkowy, przełamuje wszelkie bariery, zrywa z konwencjami, a jednocześnie cechuje się niezwykłą oprawą plastyczną.

Reklama
Reklama

Niestety, zanim ruszyły zdjęcia do obrazu Wendersa, jego przyjaciółka Pina Bausch odeszła. Jej śmierć wstrzymała prace, a świat tańca (i w ogóle kultury) pogrążył się w długotrwałej żałobie. Reżyser zdecydował się jednak zrealizować omawiane z Piną plany. Powstał unikatowy w skali świata dokument artystyczny z udziałem tancerzy z Wuppertalu.

Nie mam wątpliwości, że jest to jeden z najlepszych filmów tańca w historii i najlepszy obraz 3D, jaki w ogóle do tej pory wyprodukowano. Zaskakujące obrazy, niezwykłe kadry, nasycone barwy to ogromne atuty wizualne pracy Wendersa. Zdecydował się on połączyć wspomnienia tancerzy o ich choreograf z zapisami najważniejszych spektakli jej autorstwa.

Wybrano cztery – przełomowe „Święto wiosny" tańczone na torfie rozsypanym na całej scenie, gdzie każdy ruch wykonawcy zostawia swój realny ślad, legendarne „Café Müller", które jest wręcz stworzone do użycia trzeciego wymiaru przestrzeni, „Kontakthof" z udziałem seniorów i kłaniającą się żywiołowi wody „Pełnię Księżyca" („Vollmond").

Przy nagraniach spektakli Wenders pokazał taniec w taki sposób, w jaki widz nie ma szansy go zobaczyć. Wykorzystał nagrania ze sceny i plenerów, ujęcia z góry, z poziomu gruntu, w bardzo zbliżonych planach, wplótł w to wszystko zdjęcia archiwalne. Wniknął tym samym nie tylko w materię tańca, ale i we wrażliwą duszę i serce swojej przyjaciółki.

Dokument, Niemcy, Francja, Wielka Brytania 2011, reż. Wim Wenders, wyk. tancerze Tanztheater Wuppertal Piny Bausch

Film pokaże w niedzielę, 29 grudnia, o godz. 22.15 TVP Kultura.

Przypominamy recenję Sandry Wilk.

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Reklama
Telewizja
Gwiazda „Hotelu Zacisze” nie żyje. Prunella Scales miała 93 lata
Telewizja
Nagrody Emmy 2025: Historyczny sukces 15-latka z „Dojrzewania”. „Studio” i „The Pitt” najlepszymi serialami
Telewizja
Legendy i nieco sprośności w nowym sezonie Teatru TV: Fredro spotyka Mickiewicza
Telewizja
Finał „Simpsonów” zaskoczył widzów. Nie żyje jedna z głównych bohaterek
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Telewizja
„The Last of Us” bije rekord w Ameryce, a zagrożenie rośnie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama