Recenzja serialu Prokurator

Z wielu powodów nie kocham seriali, ale jest też kilka względów, dla których „Prokuratora" warto uwzględnić w swoim kalendarzu. Pierwszy odcinek już w czwartek 3 września o 21.45 w TVP 2.

Aktualizacja: 01.09.2015 07:45 Publikacja: 01.09.2015 07:30

Kadr z serialu "Prokurator"

Kadr z serialu "Prokurator"

Foto: youtube

Dziesięć 45-minutowych odcinków to odrębne historie – zagadki, które rozwiązuje za każdym razem ta sama ekipa złożona z prokuratora Kazimierza Procha (Jacek Koman) i komisarza – Witolda Kielaka (Wojciech Zieliński), którym specjalistyczną pomocą służy patolog Ewa Sidlecka (Magdalena Cielecka). Zaletą scenariusza, który napisali Zygmunt i Wojciech Miłoszewscy, jest umiejętne dozowanie emocji, czyli jego konstrukcja z dość nieoczekiwanymi zwrotami wydarzeń.

Nie będę przedstawiać treści poszczególnych odcinków, żeby nie odbierać widzom przyjemności podążania z rozwojem zdarzeń. Napiszę tylko, że opowieści te nie epatują nadmiernie okropnością (także w warstwie wizualnej), ale za to sygnalizują złożoność ludzkiej natury i motywacji. To, co w pierwszej chwili wydaje się oczywistym rozwiązaniem „kto zabił" – rychło okazuje się zaledwie fragmentem całkiem innej opowieści. W pierwszych dwóch odcinkach zbrodnie okazują się dramatami namiętności zgrabnie wpisanymi w obyczajowe i społeczne realia naszej rzeczywistości.

Tłem kryminalnych zagadek jest Warszawa i jak chwalą się twórcy - to pierwszy serial, którego akcja dzieje się np. Muzeum Powstania Warszawskiego, a także w warszawskim ZOO czy Barze Bambino.

Wprawdzie rozwiązujący zagadki tandem wymiaru sprawiedliwości - żywiołowy ekstrawertyczny komisarz i pełen dystansu inteligentny prokurator – rzadko w życiu kroczy ramię w ramię – ale w rzeczywistości serialowej powstają z tego i sytuacje zabawne. Do prokuratora Procha żywię dodatkową sympatię, jako że wzrusza mnie jego – jakbyśmy dzisiaj powiedzieli – starodawny sposób bycia i myślenia. Pamięta świat zasad i wartości i przy nim trwa. Ale że nie jest jednoznaczną postacią, jak pokazują pierwsze odcinki – to fakt...

Plusem serialu jest także jego realizacja i montaż. Zrezygnowano z bombardowania efektami specjalnymi i szybkim montażem oferując w zamian widzowi chwile na refleksje. Reżyserem pierwszych pięciu odcinków jest Jacek Filipiak, kolejnych - Maciej Pieprzyca.

Wygląda na to, że „Prokurator" to serial na ludzką, normalną miarę – trochę rozrywki, trochę refleksji – wszystko w dobrze zbilansowanych proporcjach.

Mam nadzieję, że się państwo nie rozczarujecie.

Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu