Najważniejsze atrakcje imprezy będą dostępne dla gości w Teatrze Dramatycznym. Tam już od piątku od godziny 18 działać ma instalacja audiowizualna Norberta Moslinga, a na klatkach schodowych teatru przez trzy dni wyświetlany będzie nieustannie film przestrzenny Elki Krajewskiej zatytułowany przewrotnie „Lata-po-klatka-ch“.

Scenę opanują artyści wyznaczający nowe ścieżki rozwoju dla szeroko pojętej elektronicznej muzyki improwizowanej. Pod tym względem festiwal przyniesie też kilka wyjątkowych spotkań muzycznych, by wspomnieć choćby trio złożone z Martina Brandlmayra, Reinholda Friedla i Jerome Noetingera. Mniejsze projekty usłyszeć będzie można w klubie Powiększenie.

Miejscem, które wszyscy powinni odwiedzić, zanim wybiorą się na koncerty, jest Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Tam już od 14 czerwca oglądać można trzy prace audiowizualne – dwie Anny Zaradny i jedną Edwina van der Heide’a. Wprowadzają one uczestników w świat, w którym to nie konkretna muzyka, a dźwięk jako taki staje się sztuką. I to jest też idea całego festiwalu.