Igora Gorzkowskiego już od dawna fascynowała twórczość oberiutów. Działalność Stowarzyszenia Sztuki Realnej OBERIU, założonego w 1926 r. w Leningradzie, nadal jest dość słabo znana w Polsce, choć to oni uznawani są za prekursorów europejskiego teatru absurdu.

W pracy nad „Staruchą" Gorzkowski posłużył się nie tylko tekstem tytułowym, najdłuższą stworzoną przez Daniłę Charmsa prozą, ale też manifestem oberiutów i ich biografiami (większość członków grupy zginęła w stalinowskim więzieniach).

W spektaklu Gorzkowskiego dziwaczne postacie (np. sąsiad-gawędziarz, przyjaciel-filozof i kobieta-romantyczne złudzenie) zamieszkują świat, w którym swobodnie przekracza się granicę między życiem a śmiercią. Zwykłe czynności, takie jak kupowanie chleba czy picie wódki, prowadzą do nieprzewidywalnych skutków, a nad wszystkimi czuwa tytułowa Starucha trzymająca zegar bez wskazówek, z którego można jednak odczytać godzinę.

„Starucha", wg prozy Daniły Charmsa, reż. Igor Gorzkowski, wyk. Anna Sroka, Wiktoria Gorodeckaja, Adam Ferency, Teatr Ochoty, Warszawa, ul. Reja 9, bilety: 40 zł, rezerwacje: tel. 22 825 85 44, premiera: poniedziałek (9.05), godz. 20, spektakle: wtorek (10.05), godz. 20