Dostojewski jak Hitchcock

– Powieści Dostojewskiego są zbudowane jak filmy Hitchcocka: na początku jest trzęsienie ziemi, a potem napięcie stopniowo rośnie – mówi Grzegorz Bral, reżyser spektaklu „Idiota" i dyrektor artystyczny Teatru Studio. – Przedstawienie ze sceny na scenę będzie coraz bardziej nieprzewidywalne.

Publikacja: 09.10.2011 10:01

Idiota

Idiota

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Głównym bohaterem „Idioty" jest naiwny i chory na epilepsję książę Myszkin. Przyjeżdża pierwszy raz do Rosji jako daleki krewny rodziny z Petersburga – większość życia spędził w sanatorium w Szwajcarii. Zakochuje się w femme fatale Nastazji Filipownej, która wybiera jednak hulakę Rogożyna.

– Tekst ma ponad 100 lat, ale nie stracił na aktualności – twierdzi Bral. – Dostojewski okazał się prorokiem, pokazał bowiem, jak ludzie oddalają się od religii i świętości. W jednej ze scen Myszkin mówi, że Rosjanie przestali wierzyć w Boga, ponieważ samych siebie wynieśli na ołtarze.

Miłosne wątki przeplatają się w powieści z filozoficznymi rozmowami o moralności i godności człowieka. – Bohaterowie są kłębowiskiem sprzeczności – opowiada Bral. – Z jednej strony poszukują sacrum, z drugiej – bluźnią i niszczą wszelkie wartości.

Grzegorz Bral jest również dyrektorem i reżyserem wrocławskiego Teatru Pieśń Kozła, którego spektakle powstają w wyniku wyczerpującego treningu aktorskiego.

– Moje metody pracy wykorzystuję w Studio – mówi twórca. – Artyści, których zapraszam do współpracy, muszą być niezwykle sprawni fizycznie, mieć poczucie rytmu i dobrze śpiewać. Nazywam to techniką koordynacji: aktorzy powinni tworzyć jedność ze scenografią i muzyką. Miałem jednak za mało czasu, aby w „Idiocie" wyszła ona perfekcyjnie.

Bralowi, który objął kierownictwo warszawskiego teatru w 2010 r., zależy na stworzeniu zgranego i zwartego zespołu na wzór Teatru Pieśń Kozła. – Potrzebuję kilku lat, aby wychować sobie aktorów – mówi reżyser. – Dzięki pracy nad Dostojewskim już poczuli się jak zespół. W Polsce artyści nie potrafią budować długofalowej współpracy. Inaczej jest w Rosji, tam reżyser i aktorzy są wobec siebie lojalni i wiążą się na wiele lat.

Spektakle na podstawie „Idioty" realizowali w polskim teatrze, m. in. Andrzej Wajda i Grzegorz Jarzyna.

„Idiota" na podst. Fiodora Dostojewskiego, reż. Grzegorz Bral, wyk. Olga Paszkowska, Maciej Wyczański, Irena Jun, Teatr Studio, PKiN, pl. Defilad 1, bilety: 50 i 80 zł, rezerwacje: tel. 22 656 69 41, premiera: wtorek (11.10), godz. 19, spektakle: środa (12.10) – czwartek (13.10), godz. 19

Głównym bohaterem „Idioty" jest naiwny i chory na epilepsję książę Myszkin. Przyjeżdża pierwszy raz do Rosji jako daleki krewny rodziny z Petersburga – większość życia spędził w sanatorium w Szwajcarii. Zakochuje się w femme fatale Nastazji Filipownej, która wybiera jednak hulakę Rogożyna.

– Tekst ma ponad 100 lat, ale nie stracił na aktualności – twierdzi Bral. – Dostojewski okazał się prorokiem, pokazał bowiem, jak ludzie oddalają się od religii i świętości. W jednej ze scen Myszkin mówi, że Rosjanie przestali wierzyć w Boga, ponieważ samych siebie wynieśli na ołtarze.

Teatr
Wojna o teatr w Kielcach skończy się zarządem komisarycznym w Świętokrzyskiem?
Teatr
Ministra Wróblewska: Wojewoda świętokrzyski skontroluje konkurs w teatrze w Kielcach
Teatr
Drugi konkurs w kieleckim teatrze „ustawiony” pod osobę PiS z TVP Kielce?
Teatr
Czy „aniołek Kaczyńskiego” wywoła piekło w kieleckim Teatrze im. Żeromskiego?
Teatr
Czy władze Świętokrzyskiego ustawiały konkurs na dyrektora teatru w Kielcach?