Reklama
Rozwiń

Teatr Na Woli triumfuje

Feliksy Warszawskie - Ondrej Spišák, Ewa Dałkowska i?Jerzy Trela – to m.in. oni okazali się najlepsi na stołecznych scenach w sezonie 2010/2011

Publikacja: 25.10.2011 07:52

„Nasza klasa” Tadeusza Słobodzianka w reżyserii Ondreja Spišáka oraz laureaci Feliksów: (od lewej) W

„Nasza klasa” Tadeusza Słobodzianka w reżyserii Ondreja Spišáka oraz laureaci Feliksów: (od lewej) Wiktoria Gorodeckaja, Jerzy Trela, Lidia Sadowa oraz Witold Sadowy

Foto: Rzeczpospolita, Jak Jakub Ostałowski

W tym roku organizatorem konkursu środowiska teatralnego był Teatr Dramatyczny, więc uroczystość wręczania nagród poprowadzili Paweł Miśkiewicz i Katarzyna Figura. Na scenie w hotelu Bristol pojawiła się również Barbara Osterloff – przewodnicząca jury, w którym pracowali aktorzy wydelegowani przez warszawskie teatry.

– Wbrew obiegowym opiniom nie uważam ostatniego sezonu za wyjątkowo słaby. Ale też nie za szczególnie mocny – oceniła Osterloff, rozpoczynając uroczystość. – Cieszą natomiast jego różnorodność oraz zdrowa rywalizacja teatrów miejskich i offowych w przygotowaniu coraz ciekawszych artystycznie propozycji.

Z tegorocznej edycji Feliksów Warszawskich może być zadowolony kierujący od ubiegłego roku Teatrem Na Woli Tadeusz Słobodzianek. Zaproponowana przez niego wizja teatru zaowocowała dwiema nagrodami: dla Ondreja Spišáka za przygotowanie prapremiery „Naszej klasy" – uhonorowanego Nike dramatu Słobodzianka oraz dla Łukasza Lewandowskiego za rolę w spektaklu „Amazonia" Michała Walczaka w reżyserii Agnieszki Glińskiej. Zmiany na stanowiskach dyrektorskich przysłużyły się też teatrom Polskiemu i Ochocie – znalazły odzwierciedlenie w kolejnych Feliksach dla Wiktorii Gorodeckiej i Lidii Sadowej.

Za najlepszego aktora pierwszoplanowego jury uznało Jerzego Trelę jako Starego Wiarusa w przedstawieniu „Klub Polski" przygotowanym w Teatrze Dramatycznym przez Pawła Miśkiewicza. – Dziękuję za możliwość pokazania, żem może i stary, ale nadal jary – żartował aktor, odbierając nagrodę.

Najlepsza w roli pierwszoplanowej okazała się Ewa Dałkowska jako racjonalna intelektualistka Elizabeth Costello w spektaklu „Koniec" Krzysztofa Warlikowskiego w Nowym Teatrze. Za nieobecną aktorkę nagrodę odebrał mąż – Tomasz Miernowski.

Reklama
Reklama

Specjalnego Feliksa przyznano w tym roku Witoldowi Sadowemu – byłemu aktorowi i obserwatorowi życia teatralnego.

laureaci feliksów

REŻYSERIA

Ondrej Spišák

„Nasza klasa", Teatr Na Woli

PIERWSZOPLANOWA ROLA KOBIECA

Ewa Dałkowska – Elisabeth Costello,

Reklama
Reklama

„Koniec"

(reż. Krzysztof Warlikowski), Nowy Teatr

PIERWSZOPLANOWA ROLA MĘSKA

Jerzy Trela – Stary Wiarus /Leon Szypowski,

„Klub Polski"

(reż. Paweł Miśkiewicz),

Reklama
Reklama

Teatr Dramatyczny

DRUGOPLANOWA ROLA KOBIECA

Wiktoria Gorodeckaja

– Irina, „Starucha"

(reż. Igor Gorzkowski),

Reklama
Reklama

Teatr Ochoty

DRUGOPLANOWA ROLA MĘSKA

Łukasz Lewandowski – Jurek, „Amazonia"

(reż. Agnieszka Glińska),

Teatr Na Woli

Reklama
Reklama

DEBIUT

Lidia Sadowa – Viola i Sebastian,

„Wieczór Trzech Króli"

(reż. Dan Jemmett),

Teatr Polski

Reklama
Reklama

FELIKS?SPECJALNY

Witold Sadowy

W tym roku organizatorem konkursu środowiska teatralnego był Teatr Dramatyczny, więc uroczystość wręczania nagród poprowadzili Paweł Miśkiewicz i Katarzyna Figura. Na scenie w hotelu Bristol pojawiła się również Barbara Osterloff – przewodnicząca jury, w którym pracowali aktorzy wydelegowani przez warszawskie teatry.

– Wbrew obiegowym opiniom nie uważam ostatniego sezonu za wyjątkowo słaby. Ale też nie za szczególnie mocny – oceniła Osterloff, rozpoczynając uroczystość. – Cieszą natomiast jego różnorodność oraz zdrowa rywalizacja teatrów miejskich i offowych w przygotowaniu coraz ciekawszych artystycznie propozycji.

Reklama
Teatr
Krzysztof Głuchowski: W Kielcach wygrał Jacek Jabrzyk
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Teatr
Wyjątkowa premiera w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Przy jakich przebojach umierają Romeo i Julia
Teatr
Teatr Wielki. Personalne przepychanki w Poznaniu
Teatr
„Ziemia obiecana” Kleczewskiej: globalni giganci AI zastąpili wyścig fabrykantów
Teatr
„Ziemia obiecana": co powiedzą Kleczewska, Głuchowski i Klata o dzisiejszej sytuacji?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama