Ten tytuł należy do kanonu wielkiej klasyki baletowej. „Śpiącą królewnę” będzie można obejrzeć w choreografii, którą dla Opery Paryskiej stworzył w 1989 roku słynny wspaniały tancerz, uciekinier ze Związku Sowieckiego, Rudolf Nuriejew. Jest to spektakl zrealizowany z ogromnym, rzec by można, niedzisiejszym rozmachem
Przedstawienia baletowe będą dominować w paryskich prezentacjach tego sezonu nie tylko dlatego że Opera Paryska ma w tej sztuce wspaniałe tradycje oraz jeden z najlepszych zespołów na świecie. Ważne jest i to, że polska publiczność bardzo lubi oglądać spektakle baletowe na dużym ekranie kinowym.
W tym sezonie program pokazów układa się w przegląd najwybitniejszych tytułów i największych indywidualności choreograficznych w historii tańca, począwszy od romantycznej „Giselle” w klasycznej wersji Jeana Corallego i Julesa Perrota (27 kwietnia 2023), aż do całkiem nowego, autorskiego spektaklu „Play” Szweda Alexandra Ekmana (12 grudnia). Ten artysta jest stosunkowo mało popularny w Polsce, ale na pewno warto go poznać.
Każdy kolejny miesiąc przyniesie inne przedstawienie. Będą balety dwóch XX-wiecznych mistrzów, George’a Balanchine’a (marzec 2023) i Maurice’a Béjarta (czerwiec 2023), nie zabraknie też „Jeziora łabędziego” (31 stycznia 2023). Tym razem będzie to wersja uwspółcześniona, ale i na swój sposób wierna tradycji. Jej twórcą jest najwybitniejszy współczesny choreograf francuski o olbrzymim dorobku, Angelin Preljocaj.
Zestaw spektakli i tytułów uzupełniają wybrane opery i operetki, nowoczesnych teatralnie i bardziej tradycyjnych. Z jednej strony już 29 listopada będzie „Faust” Gounoda w reżyserii głośnego reżysera niemieckiego Tobiasa Kratzera, który uwspółcześnił znaną historię, pokazując na przykład, że to Mefisto wędrując po świecie z odmłodzonym Faustem podpalił paryską katedrę Notre Dame. Z drugiej zaś – ciekawie zapowiada się planowane na 11 maja 2023 roku, „Życie paryskie” Jacquesa Offenbacha w inscenizacji słynnego projektanta mody Christiana Lacroix