Najwyższa jakość dla dzieci

Grand prix dla „Pana Satiego” teatru Atofri. Kot w Worku i wyróżnienia dla teatru Lalka oraz Ziarenko dla „Pamiętnika z Powstania Warszawskiego” teatru Kamienica. Czternaście spektakli konkursowych w siedem dni – oto jubileuszowa, XV edycja festiwalu Korczak

Publikacja: 10.10.2011 13:34

„Na arce o ósmej” – spektakl teatru Lalka to opowieść o lojalności rozgrywająca się w zimowej scener

„Na arce o ósmej” – spektakl teatru Lalka to opowieść o lojalności rozgrywająca się w zimowej scenerii

Foto: Fotorzepa

O Międzynarodowym Festiwaluteatrów dla Dzieci i Młodzieży  pisze Jolanta Gajda-Zadworna.

Grand prix, nazywane Złocistym, pojedzie do Poznania. Zabiorą go ze sobą aktorki niezależnego teatru Atofri. Grupy kameralnej, ale o wyjątkowej wyobraźni.

Spektakl „Pan Satie" trafił na tegoroczny festiwal  jako tzw. Kot w Worku. Przedstawienie przyjęto w ciemno w ramach nagrody za ubiegłoroczną, znakomitą inną produkcję. Tegoroczna okazała się warta głównej nagrody.

Skierowany do najmłodszej grupy widzów – od roku do pięciu  lat – „Pan Satie" wyszedł poza wiekowe ograniczenia. Atofri zaproponował 25-minutową teatralną suitę. Odegraną bez słów, ale na tyle dynamiczną, że skupiającą uwagę bardzo małych dzieci, i za sprawą intrygującej oprawy  plastycznej angażującą ich opiekunów, bez względu na wiek.

W spektaklu wykorzystano utwory Erika Satiego, ekscentrycznego francuskiego kompozytora czasów fin de siecle'u, oraz białą bibułę, z której powstały elementy scenografii ożywającej  w rytmie muzyki.

– Często dzielimy spektakle na te dla najmłodszych i starszych widzów, ale prawdziwa sztuka dociera absolutnie do każdego – komentuje werdykt przewodniczący dorosłego jury Marek B. Chodaczyński.

Pingwiny o zdradzie

Podobnie jednorodny w formie plastycznej jak „Pan Satie", a jednocześnie różniący się rozmachem inscenizacji jest drugi z nagrodzonych spektakli – „Na arce o ósmej" teatru Lalka. Surowa, biało-przezroczysta scenografia Katarzyny Proniewskiej-Mazurek otrzymała osobne wyróżnienie. Podobnie jak gra aktorska.

Jury doceniło trzy sceniczne pingwiny (Beatę Dudę-Perzynę, Annę Porusiło-Dużyńską i Tomasza Mazurka) – świetnie ze sobą zgrane i utrzymujące się cały czas w konwencji, przede wszystkim jednak w ujmujący sposób budujące opowieść z biblijną arką w tle. Historię o lojalności, zdradzie i dylematach wyboru. Mimo otaczającej lodowej scenerii wcale nie zimną.

Lalka otrzymała też na tegorocznym korczakowskim festiwalu dwa atesty – Świadectwa Najwyższej Jakości i Poziomu Artystycznego przyznawane przez grono krytyków skupionych wokół Polskiego Ośrodka ASSITEJ (Międzynarodowe Stowarzyszenie Teatrów dla Dzieci i Młodzieży). Doceniono jej: „Na arce o ósmej" w reż. Agaty Biziuk oraz „Janosika. Naprawdę prawdziwą historię" w reż. Łukasza Kosa.

Atesty dostały też dwa inne warszawskie spektakle: „Pinokio" w reż.  Jarosława Kiliana (Teatr Polski) i „Świat Garmanna" w reż. Ewy  Piotrowskiej (Baj) oraz wrocławskie „Żywoty świętych osiedlowych" w reż.  Agaty Kucińskiej teatru Ad Spectatores.

Pamiętnik najmłodszych

Tytułem, który zainteresował zarówno dorosłych, jak i dziecięcych jurorów, był „Pamiętnik z Powstania Warszawskiego" w reż. Jerzego Bielunasa teatru Kamienica.

Najmłodsi widzowie przyznali mu nagrodę Ziarenka. Dorośli wyróżnili jego choreografa – znanego z telewizyjnego show „You Can Dance" Macieja Florka – zwłaszcza za sceny rozgrywające się w kanale.

Jury starsze doceniło też: Pawła Weremiuka  (za animację komputerową w spektaklu „Hommage à Chagall" teatru Groteska z Krakowa), artystów teatru Atofri za realizację „Pana Satiego", Marię Byrską za rolę Myszki w „Calineczce" Banialuki z Bielska-Białej oraz Martę Guśniowską za sztukę „Pod-Grzybek".

Na koniec XV Festiwalu Teatrów dla Dzieci i Młodzieży Korczak ogłoszono, że Warszawa w maju 2014 r. stanie się miejscem Światowego Kongresu ASSITEJ, co oznacza, że swoją „osiemnastkę" festiwal będzie obchodził  wyjątkowo hucznie. I w innym niż zwykle terminie. Ale w przyszłym roku impreza odbędzie się jeszcze tradycyjnie jesienią.

Teatr
Kaczyński, Tusk, Hitler i Lupa, czyli „klika” na scenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły