Michał Walczak to jeden z najciekawszych polskich dramaturgów młodego pokolenia. Ma świetne ucho na współczesność i potrafi interesująco dialogować z utworami klasyków. „Podróż do wnętrza pokoju" nie bez racji uznana została za twórczy dialog z Różewiczowską „Kartoteką". A „Kac" okazał się interesującym, współcześnie napisanym „Weselem"
. Czytaj rozmowę z reżyserem spektaklu
„Boski romans", który sam Michał Walczak wyreżyserował w warszawskim Teatrze Konsekwentnym, to próba spojrzenia na niebezpieczny mariaż religii i biznesu, który coraz silniej wkrada się do naszej rzeczywistości.
Czy dzięki kredytom bankowym łatwiej uzyskać zbawienie?
Bohater sztuki, Bogumił, nie przyciąga urodą, nie pasuje do świata celebrytów. Próbuje więc podbić rynek reklamy jako „bardzo przeciętny obywatel", jeden z wielomilionowego tłumu. I jako człowiek wierzący trafia wreszcie na odpowiednią reklamę. Ma promować Hollybank, którego produkty są silnie umocowane w życiu religijnym. Niektóre kredyty są reklamowane jako droga do zbawienia, a niekorzystanie z tego banku ma być uznane za ciężki grzech.