Reklama
Rozwiń
Reklama

Brat mistrzyni olimpijskiej Darii Domraczewej zatrzymany i pobity na Białorusi

Nikita Domraczew, brat wybitnej biathlonistki Darii Domraczewej, został brutalnie zatrzymany przez siły policyjne. Powodem miał być jego rzekomy udział w protestach wymierzonych w prezydenta Aleksandra Łukaszenkę - informuje Onet.

Aktualizacja: 13.10.2020 09:17 Publikacja: 13.10.2020 08:57

Brat mistrzyni olimpijskiej Darii Domraczewej zatrzymany i pobity na Białorusi

Foto: Wikimedia Commons (Christian Bier/CC BY-SA 3.0)

mz

OMON dokonał brutalnego zatrzymania Nikity Domraczewa w niedzielę 12 października. Najpierw o ataku na brata medalistki olimpijskiej w biathlonie informowali tamtejsi dziennikarze. Później potwierdził to Domraczew po wyjściu z aresztu. Będzie miał postawione zarzuty, a w jego sprawie ma odbyć się rozprawa sądowa.

- Jechałem do mojej mamy na rowerze. Kiedy dotarłem do mostu, zobaczyłem ludzi w oliwkowych mundurach biegnących w moim kierunku. Krzyczeli, przestraszyłem się i odwróciłem. Stamtąd także wybiegła kolejna grupa mundurowych. zadano mi ciosy, polała się krew. Odmówiono mi pomocy medycznej - powiedział brat Darii Domraczewej w rozmowie z serwisem sport.tut.by cytowanej przez Onet.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1354
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Świat
Koniec imperialnej Rosji. Francja przejrzała na oczy
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1353
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1352
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Świat
„Patrzmy na czyny, a nie tylko na słowa”. Paweł Kowal o Trumpie, Polsce i ryzyku wojny kognitywnej
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama