Kilka dni temu minęła czwarta rocznica największego w historii rozszerzenia Unii Europejskiej. Przed czterema laty nie tylko w Warszawie, ale i we wszystkich stolicach europejskich 1 maja fetowano jako dzień wielkiego triumfu idei integracji europejskiej.
Członkostwo w Unii służy Polsce i Polakom. Ostatnie cztery lata przyniosły stabilny wzrost i rozwój wypływający pośrednio lub bezpośrednio z jej przystąpienia do Unii. Polska jest dziś cenionym członkiem Unii, szanowanym na arenie międzynarodowej.
Jest także największym beneficjentem europejskiej polityki spójności. Przez te cztery lata Unia przekazała Polsce sumę 12 mld euro. W latach 2007 – 2013 zainwestowanych zostanie dalszych 67 mld euro. To pozwoli na poprawę infrastruktury nieporównanie szybciej, niż byłoby to możliwe bez wsparcia europejskiego.
Powoli widać efekty w postaci nowych lub wyremontowanych dróg, lepszej sieci kolejowej i rozbudowy lotnisk. Dzięki poważnym inwestycjom na rzecz poprawy infrastruktury społecznej i ochrony środowiska polepsza się jakość życia obywateli Polski. Fundusze unijne zasilają również bardziej złożone dziedziny, umożliwiając poprawę systemów edukacji, szkolenie umiejętności podnoszących kwalifikacje pracowników, a także udostępnianie środków na rozwój małych przedsiębiorstw i innowacyjności.
Od czasu przystąpienia do UE w wielu sektorach polskiej gospodarki możemy obserwować prawdziwy rozkwit. Dobrym przykładem jest rolnictwo. Rolnicy, którzy stanowili jedną z najbardziej sceptycznych wobec akcesji grup społecznych, należą dziś do największych zwolenników integracji z Unią Europejską. Jest to tylko po części wynikiem dopłat w ramach wspólnej polityki rolnej, z których od 2004 r. korzystają rolnicy.