Jak Sarkozy będzie ożywiał UE

Dzień przed przejęciem przewodnictwa w Unii Europejskiej przez Francję prezydent Niemiec ogłosił, że wstrzyma się z ratyfikacją traktatu z Lizbony

Aktualizacja: 01.07.2008 02:48 Publikacja: 30.06.2008 21:08

Nicolas Sarkozy

Nicolas Sarkozy

Foto: AFP

Rozświetlona w żółto-niebieskich barwach wieża Eiffla i godzinny wywiad prezydenta dla telewizji publicznej zainaugurowały półroczne francuskie przewodnictwo w UE.

Francja robiła wszystko, by pokazać, że jej półroczne przewodnictwo nie upłynie pod znakiem kryzysu spowodowanego odrzuceniem nowego traktatu przez Irlandczyków w referendum. Na liście czterech priorytetów nie ma traktatu lizbońskiego.

– Umówiliśmy się, że trzeba dać czas Irlandii – powiedział premier Francois Fillon. Paryż w tym czasie będzie przybliżał Unię obywatelom. Zakończy prace nad pakietem energetyczno-klimatycznym – zestawem przepisów przestawiających UE na tory energii czystszej i mniej zależnej od wydarzeń politycznych oraz spekulacji na światowych rynkach.

W rękach Paryża znalazły się też losy reformy wspólnej polityki rolnej. To ukochana polityka Francji. Zapewnia ochronę jej rynku żywnościowego i dotacje dla rolników. Paryż argumentuje, że w obliczu wzrostu cen żywności wspieranie produkcji europejskiej zyskało dodatkowe uzasadnienie. Francja będzie też przekonywała unijnych partnerów do wspólnej kontroli imigrantów. W żadnej z tych dziedzin brak traktatu lizbońskiego Francji nie przeszkodzi. Na irlandzkim „nie” ucierpi natomiast – ważny dla Nicolasa Sarkozy’ego – plan wzmocnienia wspólnej polityki obronnej. Co prawda rząd nadal mówi o konieczności wzmacniania zdolności obronnych, ale nie ma już mowy o tworzeniu stałego wspólnego dowództwa dla europejskich akcji wojskowych. To mogłoby dodatkowo rozsierdzić neutralnych Irlandczyków.Nicolas Sarkozy chce, by Unia była bardziej dynamiczna i bliższa obywatelom.

– Ludzie nie rozumieją Unii. Nie rozumieją tych wszystkich spraw instytucjonalnych. Nawet ja ich nie rozumiem – mówił wczoraj dziennikarzom w Paryżu minister spraw zagranicznych Bernard Kouchner. Według niego mieszkańcy UE boją się dziś globalizacji, martwi ich wzrost cen paliw i droga żywność.

Ale sprawa ratyfikacji traktatu może zaciążyć na francuskim przewodnictwie. Wczoraj prezydent Niemiec Horst Köhler oświadczył, że nie ratyfikuje dokumentu do czasu ogłoszenia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem niemieckich mediów jest bardzo prawdopodobne, że Trybunał stwierdzi, iż traktat jest niezgodny z konstytucją Niemiec.

Rozświetlona w żółto-niebieskich barwach wieża Eiffla i godzinny wywiad prezydenta dla telewizji publicznej zainaugurowały półroczne francuskie przewodnictwo w UE.

Francja robiła wszystko, by pokazać, że jej półroczne przewodnictwo nie upłynie pod znakiem kryzysu spowodowanego odrzuceniem nowego traktatu przez Irlandczyków w referendum. Na liście czterech priorytetów nie ma traktatu lizbońskiego.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1065
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Świat
Rodacy zasłużeni i szybko zapomniani
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1064
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1063
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Świat
Zaprzysiężenie Donalda Trumpa - relacja na żywo
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego