[b][link=http://www.rp.pl/artykul/321957.html" "target=_blank]Czytaj więcej na temat szczytu szefów państw UE w Brukseli[/link][/b]
Półgodzinne, spóźnione o ponad godzinę spotkanie obu premierów odbyło się w Brukseli.
Włochy promują na szefa europarlamentu swojego kandydata Mario Mauro, Polska walczy o to stanowisko dla Jerzego Buzka.
Berlusconi chwalił się, że we Włoszech w wyborach do PE wzięło udział 67 proc. obywateli, a w Polsce "jedynie co czwarty". Argumentował, że Włochy są krajem założycielskim Unii, a ostatni raz stanowisko szefa Parlamentu Europejskiego miały w 1979 r.
- Mamy kandydata, który od pięciu lat jest wiceprzewodniczącym europarlamentu, to osoba poważna, zdolna, praktykujący katolik. [Jerzy Buzek jest protestantem - rp.pl] Oczywiście podporządkujemy się decyzji, jaka zostanie podjęta przez partie. Jak zwykle - powiedział.