Chodzi o główny artykuł „Time’a” z 13 września pod tytułem „Dlaczego Izraelowi nie zależy na pokoju?”. – Tekst ten zawiera podstępny podtekst nawiązujący do starych antysemickich kłamstw – oświadczył Abraham Foxman, przewodniczący żydowskiej Ligi przeciwko Zniesławieniu (ADL).
Nowojorska organizacja w liście do redakcji „Time’a” domaga się przeprosin. Zarówno za antysemicką treść tekstu, jak i „wybrany cynicznie” moment jego publikacji. Materiał ukazał się bowiem w momencie, gdy rozpoczęła się kolejna runda bliskowschodnich rozmów pokojowych.
– Żydzi na całym świecie obchodzą teraz swój Nowy Rok i modlą się o pokój. Artykuł jest obraźliwy, błędny i po prostu nie na miejscu – stwierdził Foxman. Podobne stanowisko zajęły inne czołowe organizacje: Amerykański Komitet Żydów (AJC) oraz Syjonistyczna Organizacja Ameryki (ZOA). Przewodniczący tej ostatniej, Morton A. Klein, wezwał autora tekstu, Karla Vicka, do publicznej debaty.
– Ten artykuł wypacza rzeczywistość. To Palestyńczykom nie zależy na pokoju – powiedział „Rz” Klein. – To oni popierają terror i nie chcą się zgodzić na porozumienie pokojowe. Mało tego, nawet nie chcą uznać prawa Państwa Izrael do istnienia. Izraelczycy zrobili zaś wszystko, co w ich mocy, żeby osiągnąć pokój. – dodał.
Na razie Klein nie dostał od „Time’a” odpowiedzi. Przedstawicielka pisma zadzwoniła do niego tylko po to, by powiedzieć, że redakcja „jest w trakcie dyskusji”. A jest o czym dyskutować, bo znany aktor i przyjaciel Izraela John Voight (ojciec Angeliny Jolie) już wezwał do bojkotu – jego zdaniem antysemickiego – tygodnika.