Zachód przerażony masakrą w Syrii

Włochy wezwały do kraju swojego ambasadora w Damaszku. UE wydłużyła czarną listę syryjskich urzędników. Tylko Rada Bezpieczeństwa ONZ nie potrafiła potępić masakry cywilów w Hamie.

Aktualizacja: 02.08.2011 20:47 Publikacja: 02.08.2011 20:41

W niedzielę do Hamy wjechały czołgi. W ciągu trzech dni zabiły ponad 90 osób.

W niedzielę do Hamy wjechały czołgi. W ciągu trzech dni zabiły ponad 90 osób.

Foto: AFP

W niedzielę do Hamy wjechały czołgi. W ciągu trzech dni zabiły ponad 90 osób. 13 z nich zginęło tuż po rozpoczęciu ramadanu w poniedziałek wieczorem. W tym czasie, w ciągu kilku godzin, w całym kraju zginęło jeszcze 14 innych osób.

– Przyjeżdżały całe autokary żołnierzy. Otworzyli ogień, jak tylko ludzie zaczęli wychodzić z meczetu. To było straszne. Oni będą teraz strzelać do wszystkiego, co się rusza – opowiadał brytyjskiemu „Guardianowi" jeden z mieszkańców Hamy. W mieście, które pamięta wielką masakrę sunnitów w 1982 roku, jeszcze wczoraj słychać było strzały. W wielu miejscach nie było prądu i wody. Setki mieszkańców próbowało uciekać do pobliskich miast. Jak informował CNN, szpitale pękały w szwach. „W związku ze straszliwymi represjami wobec ludności cywilnej wezwaliśmy na konsultacje naszego ambasadora w Syrii" – podało wczoraj włoskie MSZ. Minister Franco Frattini wezwał inne kraje UE, by zrobiły to samo.

Na razie UE wydłużyła listę Syryjczyków niemile widzianych na jej terytorium. Dotychczas znajdowało się na niej 29 nazwisk, z prezydentem Baszarem Asadem na czele. Od wczoraj jest pięć nowych, w tym minister obrony i jednocześnie wuj prezydenta Ali Habib, a także zaprzyjaźniony z rodziną Asadów biznesmen Mohammed Machlu.

– Dopóki w Syrii nie będzie znaczącej zmiany i końca represji, prezydent Asad i jego ludzie będą izolowani na arenie międzynarodowej – mówił wczoraj szef brytyjskiej dyplomacji William Hague.

Wielka Brytania jest jednym z krajów, które dwa miesiące temu opracowały projekt rezolucji potępiającej syryjski reżim. Razem z nią pracowały przy nim Francja, Niemcy oraz Portugalia. Nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, które w poniedziałek miało się zająć  rezolucją, zakończyło się jednak fiaskiem. Na potępienie reżimu Asada nie zgodziły się Chiny i Rosja, twierdząc, że działania ONZ doprowadzą do jeszcze większej destabilizacji w regionie. Również tymczasowi członkowie Rady: Brazylia, Indie, Liban i RPA, zapowiedzieli, że rezolucji nie poprą.

Organizacja Avaaz, która monitoruje wydarzenia w Syrii, twierdzi, że od 15 marca, gdy odbyły się  pierwsze antyprezydenckie demonstracje, w całym kraju zginęły już 1634 osoby, blisko trzy tysiące zniknęło, 26 tysięcy zostało aresztowanych – w tym wielu było bitych i torturowanych. Ponad 12 tysięcy wciąż przebywa w aresztach. W ciągu ostatnich trzech dni zaginęło 137 osób. Syryjska agencja prasowa twierdzi, że to „grupy terrorystyczne" zaatakowały w Hamie policjantów.

W niedzielę do Hamy wjechały czołgi. W ciągu trzech dni zabiły ponad 90 osób. 13 z nich zginęło tuż po rozpoczęciu ramadanu w poniedziałek wieczorem. W tym czasie, w ciągu kilku godzin, w całym kraju zginęło jeszcze 14 innych osób.

– Przyjeżdżały całe autokary żołnierzy. Otworzyli ogień, jak tylko ludzie zaczęli wychodzić z meczetu. To było straszne. Oni będą teraz strzelać do wszystkiego, co się rusza – opowiadał brytyjskiemu „Guardianowi" jeden z mieszkańców Hamy. W mieście, które pamięta wielką masakrę sunnitów w 1982 roku, jeszcze wczoraj słychać było strzały. W wielu miejscach nie było prądu i wody. Setki mieszkańców próbowało uciekać do pobliskich miast. Jak informował CNN, szpitale pękały w szwach. „W związku ze straszliwymi represjami wobec ludności cywilnej wezwaliśmy na konsultacje naszego ambasadora w Syrii" – podało wczoraj włoskie MSZ. Minister Franco Frattini wezwał inne kraje UE, by zrobiły to samo.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1162
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1161
podcast
Jędrzej Bielecki: Blackout w Hiszpanii - najprawdopodobniej zawiniło państwo
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1160
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Świat
Indie – Pakistan: Przygotowania do wojny o wodę