Ilu jest więźniów na Kubie

Władze w Hawanie po raz pierwszy ujawniły dane dotyczące liczby osób odbywających kary więzienia

Publikacja: 06.06.2012 01:35

Według rządowego dziennika „Granma", spośród 11 mln mieszkańców Kuby, 57 337 przebywa w zakładach karnych. 31 494 jest osadzonych w ośrodkach zamkniętych, pozostali – w otwartych, o złagodzonym rygorze.

Mimo „trudności gospodarczych" – zapewnia „Granma" – „prawa podstawowe" więźniów są przestrzegane, a władze dokładają wszelkich starań, by pomóc osadzonym na odcinku „resocjalizacji".

Z twierdzeniami tymi kłócą się jednak niedawne doniesienia, z których wynikało, że kubańscy więźniowie wykorzystywani są jako tania siła robocza, na przykład do wytwarzania mebli dla firmy Ikea. Według danych rządowych, w ostatnim półroczu ponad 10 tysięcy skazanych na Kubie zostało zwolnionych na mocy ułaskawień i z innych względów. Tylko w grudniu zeszłego roku władze wypuściły 2900 uwięzionych, w większości za przestępstwa pospolite. Dzięki pośrednictwu Kościoła katolickiego wolność odzyskało także 190 więźniów politycznych.

Dane władz w Hawanie dotyczące więziennictwa kubańska opozycja i międzynarodowe organizacje obrony praw człowieka podają jednak w wątpliwość. Nieuznawana przez władze Kubańska Komisja Praw Człowieka i Pojednania Narodowego szacuje, że na wyspie jest nawet około 100 tysięcy więźniów, w tym wielu politycznych. Zdaniem obrońców praw człowieka liczba skazanych jest niepokojąco wysoka w porównaniu z liczbą mieszkańców.

Rządowe dane nie obejmują Kubańczyków, którym nie wolno opuszczać wyspy, choć nie przebywają za kratami. Jedną z takich osób jest Yoani Sánchez, opozycyjna pisarka internetowa. Autorka zażądała właśnie od władz wyjaśnień, dlaczego odmawiają jej zgody na wyjazd za granicę.

Szef MSW Abelardo Colome ma dwa miesiące, by wytłumaczyć, dlaczego jego podwładni, którzy zajmują się sprawami zezwoleń na podróże, dotąd nie odpowiedzieli na zadane przez panią Sánchez 18 listopada 2010 roku pytanie o powód zakazów – podał dziennik „El Nuevo Herald". Opozycjonistka zapowiada, że wystąpi o nakaz sądowy.

Jeśli Kubańczycy chcą wyjechać za granicę, potrzebują zezwolenia, znanego jako biała karta. Nie otrzymują jej osoby postrzegane jako przeciwnicy władzy, takie jak pani Sánchez. Urzędnicy wielokrotnie odrzucali podania pisarki, która chciała się udać  w podróż za granicę, by odebrać nagrodę lub wziąć udział w konferencji.

Świat
Meksykański żaglowiec uderzył w Most Brookliński
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1178
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1177
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1176
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1175