Rytualne okaleczanie żeńskich narządów płciowych (female genital mutilation - FGM), nazywane obrzezaniem lub klitoridektomią, polega na częściowym lub całkowitym usunięciu łechtaczki, niekiedy również warg sromowych mniejszych. Praktykowane jest w niektórych krajach Afryki, Bliskiego Wschodu i Azji. Według zwolenników tego procederu, ma on chronić dziewictwo kobiety i zapewnić jej korzystne wyjście za mąż. Ma również spowodować, że kobieta nie będzie odczuwać przyjemności z seksu, co ma zagwarantować wierność mężowi.
W zależności od regionu obrzezania dokonuje się u kilkudniowych niemowląt, dziewczynek 6-10-letnich lub u dorosłych kobiet w czasie ślubu.
Szacuje się, że obecnie około 125 milionów kobiet przeszło ten "zabieg". Według organizacji obrony praw człowieka jest on pogwałceniem praw dziewczynki do dobrego zdrowia, samopoczucia i samostanowienia, zwłaszcza że poddaje się mu dzieci, które nie mogą mu się przeciwstawić.
Obrzezanie staje się też problemem państw rozwiniętych, gdzie z przyczyn ekonomicznych emigrują mieszkańcy państw, w których ten proceder jest wykonywany. W ich nowych ojczyznach jest on nielegalny i zakazany.
Dlatego też UNICEF rozpoczął akcję "Speak loudly" (Mów głośno), której celem jest takie zwiększenie kontroli publicznej, by nawet głęboko zakorzenione postawy społeczne i tradycje mogły zostać zakwestionowane.