Reklama

Brudne słowo "szybkowar"

Słowa "szybkowar" czy "plecak" wrzucone do komputerowej przeszukiwarki mogą stać się przyczyną poważnych kłopotów.

Publikacja: 02.08.2013 16:54

Brudne słowo "szybkowar"

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Przekonała się o tym rodzina z Long Island (stan Nowy Jork), którą odwiedziło i przesłuchało sześciu policjantów z grupy antyterrorystycznej.

Służby antyterrorystyczne są wyczulone na informacje dotyczące przeszukań w internecie mogących dotyczyć materiałów do budowy bomb. Szybkowaru ukrytego w plecaku użyto podczas kwietniowego zamachu w Bostonie w pobliżu mety maratonu. W wyniku dwóch eksplozji zginęły trzy osoby, a 260 zostało rannych.

Informację o akcji policji ujawniła blogerka podpisująca się Michele Catalano. Przyznała, że chodzi o jej męża, który został zwolniony z firmy komputerowej. Pracodawca przyjrzał się historii jego przeszukiwań w internecie i zameldował o swoich podejrzeniach policji. Ta przesłuchała zarówno pracowników firmy jak i samego podejrzanego. Catalano przyznała, że jej mąż chciał kupić plecak w internecie, a ona sama – szybkowar. Z kolei jej 20-letni syn, po informacjach o zamachu w Bostonie chciał dowiedzieć się w sieci, jak można zrobić bombę z kuchennego urządzenia. "To zapaliło światło alarmowe dla służb antyterrorystycznych" – przyznała Catalano. Sprawę szeroko opisały amerykańskie media, które dużo piszą ostatnio o rządowych programach inwigilacji obywateli.

Departament policji powiatu Suffolk naciskany przez  dziennikarzy, potwierdził, że doszło do odwiedzin i przesłuchań na Long Island w sprawie przeszukań w internecie, ale nie stwierdzono znamion działalności kryminalnej.

Wizyta w jej domu trwała około 45 minut. Pod posesję zajechały trzy samochody z sześcioma nieumundurowanymi mężczyznami z Joint Terrorism Task Force – służby antyterrorystycznej, w skład której wchodzą przedstawiciele nowojorskiej policji oraz FBI. Zadawali pytania jej mężowi i przeszukali pobieżnie jej dom. W pewnym momencie doszli do przekonania, że nie mają do czynienia z terrorystami i odjechali. Catalano przyznała jednak, że jest zaniepokojona, że  "gdzie tam, ktoś zawsze ci się przygląda".

Reklama
Reklama

Przyznała też, że nie kupiła szybkowaru. Ma natomiast garnek do gotowania ryżu pod ciśnieniem.

Tomasz Deptuła z Nowego Jorku

Przekonała się o tym rodzina z Long Island (stan Nowy Jork), którą odwiedziło i przesłuchało sześciu policjantów z grupy antyterrorystycznej.

Służby antyterrorystyczne są wyczulone na informacje dotyczące przeszukań w internecie mogących dotyczyć materiałów do budowy bomb. Szybkowaru ukrytego w plecaku użyto podczas kwietniowego zamachu w Bostonie w pobliżu mety maratonu. W wyniku dwóch eksplozji zginęły trzy osoby, a 260 zostało rannych.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1266
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1265
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1263
Świat
Siarhiej Cichanouski: Nie złamali mnie w więzieniu, będę walczył do końca
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1262
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama