Karabin ubiegł dyplomację

Pod presją Niemiec Jaceniuk podjął rozmowy okrągłego stołu. O przyszłości kraju rozstrzygnie jednak walka.

Publikacja: 15.05.2014 02:02

Rokowania pod auspicjami OBWE rozpoczęły się w środę po południu w Kijowie. Ale nie wzięli w nich udziału przedstawiciele rosyjskich separatystów, jak tego chciał zarówno Władimir Putin, jak i przebywający na początku tygodnia w ukraińskiej stolicy szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier.

– Jaceniuk się na to nie zgodził, bo odmawia kapitulacji kraju – tłumaczy „Rz" Adam Eberhardt, zastępca dyrektora Ośrodka Studiów Wschodnich.

Kreml od wielu tygodni chce wymusić na ukraińskich władzach taką decentralizację, która uniemożliwi integrację Ukrainy z Zachodem. Zmiana konstytucji miałaby zostać wprowadzona jeszcze przed wyborami 25 maja. Taki warunek udziału w okrągłym stole stawiali rosyjscy separatyści.

Bez nich rokowania tracą jednak sens. Wczoraj w rozmowach uczestniczyli jedynie przedstawiciele rządu, niektórych partii politycznych oraz mianowanych przez Kijów gubernatorów na wschodzie. Plan OBWE zakłada wstrzymanie przez wojska ukraińskie i separatystów działań zbrojnych, amnestię oraz decentralizację ustroju kraju, ale nie w kształcie, jaki wyobraża sobie Rosja.

– Zaakceptujemy przekazanie władzom regionalnym takich kompetencji, jakie mają polskie województwa, ale nie większych – mówi „Rz" Jurij Łucenko, jeden z liderów Majdanu.

W tej sytuacji jeszcze przed rozpoczęciem rozmów zarówno władze w Moskwie, jak i w Kijowie zaczęły się od nich dystansować.

– Rosyjska interpretacja mapy drogowej opracowanej przez OBWE jest daleka od rzeczywistości, tendencyjna i skrzywiona – uznał ukraiński MSZ.

– Rząd Ukrainy podsyca konflikt w Donbasie, kontynuuje akcję pacyfikacyjną – ripostował rosyjski resort spraw zagranicznych.

Zawiedziony jest także Steinmeier. Zamiast, jak to obiecała kilka lat temu sama Angela Merkel, zdać sprawozdanie ze swoich rozmów władzom w Warszawie, niemiecki minister od razu poleciał z Ukrainy do Paryża. W ocenie Kremla Polska jest tym krajem Unii, który najmocniej wspiera rząd Jaceniuka i Berlin najwyraźniej się obawia, że zbyt bliskie współdziałanie z Polakami nie posłuży wypracowaniu kompromisu z Putinem.

Serhij Taruta, mianowany przez Kijów gubernator obwodu donieckiego, a jednocześnie jeden z największych ukraińskich oligarchów, w powodzenie planu OBWE także nie wierzy. Jego zdaniem ugrupowania separatystów są rozdrobnione i pozostają poza kontrolą. Nie ma więc tak naprawdę z kim rozmawiać. Rozwiązaniem byłoby zdaniem Taruty przeprowadzenie ogólnonarodowego referendum w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich 15 czerwca o przekazaniu regionom ważnych kompetencji, w tym prawa do ściągania podatków i ustanowienia rosyjskiego jako drugiego języka urzędowego.

Kryzys na Ukrainie zostanie jednak rozwiązany nie przy stole rokowań, ale w coraz bardziej brutalnej walce między separatystami a wojskami lojalnymi wobec władz w Kijowie. O tym jest przekonany Adam Eberhardt.

– Nadchodzące 11 dni do wyborów prezydenckich okaże się decydujących. Separatyści będą starali się opanować jak najwięcej regionów poza Donbasem, aby wykazać, że głosowanie nie jest reprezentatywne. Spodziewam się z ich strony coraz bardziej brutalnych akcji terrorystycznych. Ale trudno im będzie o sukces, bo społeczeństwo obywatelskie w Odessie, Dniepropietrowsku czy Charkowie jest znacznie silniejsze niż w Doniecku i Ługańsku – uważa ekspert OSW.

Przedsmakiem tego, co może się wydarzyć, był atak separatystów na oddział ukraińskich żołnierzy w nocy z wtorku na środę w okolicy Kramatorska. Buntownicy użyli broni maszynowej, granatów i zabili aż siedmiu wojskowych Ukrainy. To najkrwawsze starcie obu sił od wybuchu rewolucji.

Mobilizuje się jednak i Kijów. W stolicy pojawiły się plakaty wzywające ochotników do wstępowania do nowej Gwardii Narodowej, która w przeciwieństwie do milicji i znacznej części wojska jest gotowa walczyć w obronie kraju.

– Czas rzucania kamieniami minął. Teraz trzeba kamienie zbierać i organizować obronę – apeluje do manifestantów w Kijowie Andrij Parubij, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego, który jest odpowiedzialny za organizowanie oddziałów Gwardii Narodowej.

400 żołnierzy Gwardii uczestniczy m.in. w oblężeniu Słowiańska, jednego z głównych ośrodków oporu separatystów w obwodzie donieckim.

– W nadchodzących dniach spodziewam się szczególnie zażartych walk o Mariupol, port, który jest oknem na świat Donbasu. Od tego, kto go zdobędzie, zależy, po której stronie stanie Rinat Achmetow – mówi o najbogatszym oligarsze Eberhardt.

W nocy z wtorku na środę został ciężko postrzelony gubernator samozwańczej Ludowej Republiki Ługańskiej Walerij Bołotow. Na razie sprawców nie zatrzymano.

Russia Today oskarżona o antysemityzm

Mimo prób zachowania przez Izrael neutralności w kryzysie ukraińskim jego stosunki z Rosją się psują. Centrum Szymona Wiesenthala oskarżyło rosyjską państwową telewizję Russia Today o propagowanie antysemityzmu. Jeden z szefów Szymon Samuels wskazał na 8-minutowy program satyryczny „Juice Rap News", w którym „wykorzystano serię klasycznych, antysemickich stereotypów", a to wszystko „w tygodniu, w którym Izrael obchodził Święto Niepodległości, Rosja – Dzień Zwycięstwa, na tle największego moskiewskiego kryzysu międzynarodowego od czasu ZSRR". Co ciekawe, Russia Today specjalizuje się w oskarżaniu władz w Kijowie o antysemityzm. Z kolei dziennik „Haarec" ujawnił, że miesiąc temu do portu w Hajfie nie wpuszczono rosyjskiego okrętu wojennego. Choć nie podał nazwy, wiadomo, że chodzi o okręt „Wiceadmirał Kułakow". Formalnie Izrael chciał podkreślić swoją neutralność na tle konfliktu w Europie. Ale wiadomo, że wizycie sprzeciwiła się służba specjalna Szin Bet, obawiając się, że zostanie wykorzystana do celów szpiegowskich. Jeszcze jednak w marcu Izrael nie poparł rezolucji ONZ potępiającej rosyjską aneksję Krymu. —a.ł.

Rokowania pod auspicjami OBWE rozpoczęły się w środę po południu w Kijowie. Ale nie wzięli w nich udziału przedstawiciele rosyjskich separatystów, jak tego chciał zarówno Władimir Putin, jak i przebywający na początku tygodnia w ukraińskiej stolicy szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier.

– Jaceniuk się na to nie zgodził, bo odmawia kapitulacji kraju – tłumaczy „Rz" Adam Eberhardt, zastępca dyrektora Ośrodka Studiów Wschodnich.

Pozostało 92% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021