Reklama

Assad na skraju upadku?

W piątym roku wojny domowej w Syrii po raz kolejny zmieniła się sytuacja reżimu prezydenta Baszara al-Assada. Nigdy jednak wcześniej nie była ona tak trudna jak obecnie.

Publikacja: 06.05.2015 10:08

Assad na skraju upadku?

Foto: AFP

W ostatnich miesiącach szeroko rozumiana opozycja odniosła wiele ważnych zwycięstw na południu i północy kraju. Obserwatorzy zauważają także poważny spadek morale armii Assada i coraz bardziej rosnącą zależność Damaszku od sojuszników za granicą, w tym od ochotników z szyickiego Iranu, bardziej niezawodnych niż libańskie oddziały organizacji "Hezbollah".

Opozycji udało się przeprowadzić udaną reorganizację. Przede wszystkim grupy powiązane z Al-Kaidą, oddziały etniczne, m.in czeczeńskie i uzbeckie udowodniły swoją niebywałą wartość na polu walki, zdobywając tylko w tym roku kilka dużych baz w północnej Syrii. Dużymi sukcesem było także przeniesieniu w pewnym momencie ciężaru walk w okolice Damaszku i obozu dla uchodźców oraz zajęcie Idlib, stolicy północnej prowincji o tej samej nazwie.

Bojownicy z ugrupowania Dżabhat an-Nusra, przy wsparciu kilku innych lokalnych grup powiązanych z Jaish al-Fatah, opanowali m.in bazę wojskową "Karmid" w prowincji Idlib. W tym samym czasie trwały ciężkie walki w miejscowości Kumeynas, 8 km na południe od miasta Idlib.

Dwa dni wcześniej islamiści także z Dżabhat an-Nusra (Front Obrony Ludności Lewantu) zdobyli Dżisr asz-Szughur - miasto w północno-zachodniej Syrii, leżące właśnie w prowincji Idlib. Co ważne, stało się to pierwszy raz w ciągu trwającego 4 lata konfliktu. Do tej pory trwanie tego miasta w ręka sił prorządowych, było miarą siły reżimu.

Z opublikowanego w sieci wideo wynika, że kluczowe znaczenie dla sukcesu operacji miały etniczne oddziały składające się przede wszystkim z Uzbeków, wspieranych przed jednostki czeczeńskie.

Reklama
Reklama

Na południu można również odnotować sukcesy sił opozycji. Warto wymienić choćby bazę Busra w pobliżu granicy z Jordanią. Bojownicy z różnych grup pierwszy raz od dwóch lat stanowią także realne zagrożenie dla ważnego portu śródziemnomorskiego Latakia. Samo miasto jest syryjskim centrum alawizmu. Alawitą jest także prezydent Assad. Obecnie zacięte walki trwają w Dżabal al-Akrad, niedaleko rodzinnej posiadłości klanu Assada.

W połowie lutego doszło nawet do zamachu w rodzinnym mieście Assada. Warto podkreślić, że był to pierwszy tego typu incydent w samym centrum Qardaha. Od 2011 roku odnotowano jedynie kilkukrotny ostrzał rakietowy osiedli położonych na przedmieściach. W Qardaha znajduje się mauzoleum zawierające m.in grób ojca prezydenta Baszara al-Assada.

W 2014 roku miała miejsce Bitwa pod Kasabem znacząca dla wojennych losów całej prowincji Latakia. Walki z przełomu marca i kwietnia ubiegłego roku, zakończyły się częściowym zwycięstwem rebeliantów powiązanych m.in z siatką al-Kaidy w Syrii - wspomnianą już an-Nusrą. Dopiero w czerwcu armia wspierana przez lokalne prorządowe milicje, w wyniku kontrofensywy odzyskała utracone tereny.

Eksperci przypisują sukcesy opozycji wsparciu radykalnych grup, w tym "Nusry", przez takie kraje jak Katar, Turcja i Arabia Saudyjska, czemu nadal sprzeciwia się Waszyngton. Administracja Obamy stara się, aby jej pomoc trafiała w ręce jedynie umiarkowanej opozycji.

Sytuacja rządu w Damaszku jest wyjątkowo trudna, nie jest jednak beznadziejna. Mogła by się taką stać gdyby dochodziło częściej do walk sił rządowych z Państwem Islamskim (IS). Reżim i jego sojusznicy często woleli prowadzić operacje wojskowe przeciwko innym grupom rebelianckim, pozostawiając IS lotnictwu koalicji oraz Kurdom.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1395
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1394
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1393
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1392
Świat
„Rzecz w tym”: Kamil Frymark: Podręczniki szkolne to najlepszy przykład wdrażania niemieckiej polityki historycznej
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama