Karadžić twierdził bowiem, że śmiertelność i zachorowalność na nowotwory wśród osadzonych w areszcie ONZ w Scheveningen, była niezrozumiale wysoka.

Warto przypomnieć, że sędzia Theodor Meron poinformował w listopadzie 2016 roku, że Trybunał Haski powołał dwóch niezależnych lekarzy do przeprowadzenia dochodzenia w związku zarzutami m.in. właśnie Radovana Karadżicia.

Dchodzeniem objęto kilka zgonów. Należy zauważyć, że na raka w haskim areszcie chorował m.in. były przywódca chorwackich Serbów Goran Hadžić oraz serbski przywódca Partii Radykalnej Vojislav Šešelj.

Kilka miesięcy temu premier Serbii Aleksandar Vučić wysłał list protestacyjny do MTKJ. Protest dotyczył złych warunków panujących w haskim areszcie i sprawy zmarłego byłego serbskiego generała Zdravko Tolimira. Rząd w Belgradzie oskarżył administrację MTKJ o lekceważenie stanu zdrowia zatrzymanych, jak i już skazanych obywateli Serbii. Zgon Zdravko Tolimira w więziennej celi trybunału haskiego, był 12 zgonem wśród osadzonych w Scheveningen.

Z kolei Republika Serbska, będąca częścią BiH, zobowiązała się, że pokryje ze środków publicznych osobiste wydatki poniesione przez osadzonych w haskim areszcie. Chodzi o Radovana Karadżicia, Ratko Mladicia, Mico Stanisicia i Stojana Župljanina. Portal BIRN informuje o kwocie 20 tys. euro.