Reklama

Francja: Kto ma miejsce w parlamencie po pierwszej turze?

Tylko w czterech okręgach wyborczych jeden z kandydatów uzyskał ponad połowę głosów i zapewnił sobie miejsce we francuskim parlamencie. W pozostałych 573 okręgach do rozstrzygnięcia potrzebna będzie druga tura. Przed pięcioma laty za pierwszym podejściem "awansowało" 36 kandydatów, a w 2007 roku aż 110.

Aktualizacja: 12.06.2017 10:46 Publikacja: 12.06.2017 10:32

Jeden z największych przegranych wyborów: Benoît Hamon był piąty w wyścigu o prezydenturę w kwietniu

Jeden z największych przegranych wyborów: Benoît Hamon był piąty w wyścigu o prezydenturę w kwietniu. Teraz zajął dopiero trzecie miejsce w swoim okręgu i nawet nie przeszedł do drugiej tury wyborów parlamentarnych

Foto: Par Nicoleon [CC BY-SA 4.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], via Wikimedia Commons

Członek komitetu politycznego en Marche!, przedsiębiorca i rzecznik Emmanuel Marcona w czasie kampanii prezydenckiej Sylvain Maillard uzyskał 50,8 proc. głosów w jednym z okręgów paryskich. Wygrał m.in. z dotychczasowym deputowanym, Republikaninem Jean-Françoisem Legaretem, który zebrał tylko 17,76 proc. głosów.

Drugim kandydatem partii prezydenta Macrona, mającym już pewne miejsce w parlamencie, jest Paul Molac, który mandat uzyskał w departamencie Morbihan na zachodzie Francji. Zdobył 54 proc. głosów, czyli ponad dwukrotnie więcej, niż kandydatka Republikanów Marie-Hélene Herry.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1307
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1306
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1305
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Afryka między Chinami, USA i Europą
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1304
Reklama
Reklama