Najpierw miejsce dialogu w Colditz, potem muzeum „Solidarności”

Niemcy chcą, by na terenie byłego oflagu w zamku Colditz w Saksonii powstało niemiecko-polskie centrum spotkań i dialogu, muzeum jenieckie i wystawa o powstaniu warszawskim. Pojawiła się też nowa szansa na utworzenie w Berlinie muzeum „Solidarności”. O wspólnych projektach dotyczących miejsc pamięci „Rz” rozmawia z Karlem Georgem Wellmannem, rzecznikiem CDU ds. kontaktów z Polską.

Aktualizacja: 30.04.2008 07:51 Publikacja: 30.04.2008 03:48

Rz: Skąd tak nagłe zainteresowanie zamkiem Colditz jako miejscem polsko-niemieckiego pojednania?

Karl Georg Wellmann: Bo się do tego doskonale nadaje. W oflagu w Colditz internowani byli przywódcy powstania warszawskiego, tacy jak generałowie Tadeusz Bór-Komorowski oraz Antoni Chruściel. Przebywał tam także admirał Józef Urug, a grupa polskich oficerów była przez kilka lat najliczniejsza po Anglikach. Nie jest to rzecz powszechnie znana. Z tego powodu Colditz powinien być jednym z miejsc, w których w przyszłym roku odbędą się uroczystości 70-lecia wybuchu II wojny światowej. Zamek mógłby być też miejscem badań historycznych nad losami internowanych oficerów II wojny i jeńców wojennych oraz siedzibą międzynarodowego muzeum o takiej tematyce. Pierwszym krokiem będzie nawiązanie kontaktów z Muzeum Powstania Warszawskiego i innymi placówkami w Polsce.

Colditz był wzorcowym oflagiem, jeńcom powodziło się tam stosunkowo dobrze. Funkcjonuje przede wszystkim w pamięci Brytyjczyków, którzy czynili cuda, by się stamtąd wyrwać.

Dla Polaków pamięć o Colditz ma wielkie znaczenie symboliczne, dla Brytyjczyków bardziej emocjonalne. W Anglii powstało wiele filmów i książek o licznych próbach ucieczek z zamku. W przygotowaniach uczestniczyli także Polacy, co wzmacnia symbolikę polskich losów wojennych. Miejsce to jest atrakcją turystyczną i należy je dobrze wykorzystać, choćby do przedstawienia mało znanych w Niemczech dziejów powstania warszawskiego. Jest tam schronisko młodzieżowe. Nic nie stoi na przeszkodzie, by odbywały się spotkania w ramach polsko-niemieckiej wymiany młodzieżowej.

Czy nie utrudni to realizacji innych wspólnych planów? Mówi się o utworzeniu w Berlinie polsko-niemieckiego centrum, które miałoby powstać na należącej do Polski działce. Strona niemiecka miałaby sfinansować budowę.

Nie podzielam tych obaw. Pomysł centrum lansuje Polska, ale jest to na razie idea, która wymaga konkretyzacji. Jestem jej zwolennikiem. Czekamy na szczegóły, jak strona polska wyobraża sobie realizację tych planów. Nie wykluczam, że przyszłe centrum mogłoby być siedzibą muzeum „Solidarności” w Berlinie, o którym mówi się coraz częściej. W sąsiedztwie Bundestagu powstanie miejsce upamiętniające wkład „Solidarności” w obalenie komunizmu w Europie i zjednoczenie Niemiec. Muzeum to odrębna sprawa, warto o niej dyskutować.

W Niemczech nie mówi się o projekcie Donalda Tuska dotyczącym utworzenia muzeum II wojny światowej w Gdańsku?

Wymaga to uzgodnień. To wielkie przedsięwzięcie, nie ma co liczyć, że uda się je zrealizować do września przyszłego roku, gdy obchodzona będzie rocznica wybuchu II wojny. Dlatego należy się skoncentrować na mniejszych projektach, takich jak Colditz.

Rozmawiał Piotr Jendroszczyk

Rz: Skąd tak nagłe zainteresowanie zamkiem Colditz jako miejscem polsko-niemieckiego pojednania?

Karl Georg Wellmann: Bo się do tego doskonale nadaje. W oflagu w Colditz internowani byli przywódcy powstania warszawskiego, tacy jak generałowie Tadeusz Bór-Komorowski oraz Antoni Chruściel. Przebywał tam także admirał Józef Urug, a grupa polskich oficerów była przez kilka lat najliczniejsza po Anglikach. Nie jest to rzecz powszechnie znana. Z tego powodu Colditz powinien być jednym z miejsc, w których w przyszłym roku odbędą się uroczystości 70-lecia wybuchu II wojny światowej. Zamek mógłby być też miejscem badań historycznych nad losami internowanych oficerów II wojny i jeńców wojennych oraz siedzibą międzynarodowego muzeum o takiej tematyce. Pierwszym krokiem będzie nawiązanie kontaktów z Muzeum Powstania Warszawskiego i innymi placówkami w Polsce.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021