Władze i sądy Litwy chciały, by szkoła nosiła imię w brzmieniu litewskim – Emilijos Platerites. Nie zgadza się z tym samorząd rejonu wileńskiego, w którym większość stanowią radni Akcji Wyborczej Polaków na Litwie.– Mieszkańcy miejscowości Ławaryszki zwrócili się do samorządu z prośbą, aby ich szkole z polskim językiem wykładowym nadano imię hrabianki Emilii Plater, bohaterki narodowej Litwy i Polski, kapitana wojsk polskich w czasie powstania listopadowego – powiedziała „Rz” sekretarz rady samorządu rejonu wileńskiego Renata Cytacka.
Decyzja radnych wywołała natychmiastową reakcję przedstawiciela władz Jurgisa Jurkevičiusa. Zwrócił się do sądu o anulowanie decyzji samorządu, argumentując, że jest ona sprzeczna z ustawą o języku państwowym.Samorządowcy twierdzą, że podejmując decyzję, opierali się na przepisach komisji ds. języka państwowego, według której wyjątek od reguł nakazujących dodawanie do nazwisk kobiet przyrostków: –ait?, -yt?, -?t?, stanowią nazwiska kobiet kończące się na spółgłoskę, np. Margaret Thatcher. – Nazwisko Emilii Plater również kończy się na spółgłoskę – podkreślają polscy samorządowcy.
Szlachcianka z Wielkiego Księstwa znana jest na całym świecie jako Emilia Plater
Podwileński samorząd argumentuje również, że szlachcianka z Wielkiego Księstwa w różnych opracowaniach i encyklopediach wydawanych w językach zachodnioeuropejskich opisywana jest jako Emilia Plater, a nie Emilija Platerite. Polska wersja nazwiska figuruje również na jej pomniku nagrobnym w Kopciowie na Litwie. Zapis nazwiska w oryginalnej wersji umożliwia również uznana przez Litwę europejska konwencja ochrony praw mniejszości narodowych.
Po wyczerpaniu drogi sądowej na Litwie, gdy sądy wszystkich instancji orzekły, że polska szkoła powinna nosić imię Emilijos Platerites, rada samorządu zwróciła się do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. W piątek Trybunał poinformował, że skarga została przyjęta. – Uważamy, że to sprawa precedensowa. Jeżeli wygramy sprawę o Plater, pomoże nam to w walce o polską pisownię nazwisk. Ta sprawa zwróci też uwagę Europy na łamanie praw mniejszości na Litwie – mówi Cytacka.