Pierwsza runda rozmów UE – Rosja

Unia rozpoczęła rozmowy z Rosją. Przeprowadzi też śledztwo w sprawie sierpniowego konfliktu i będzie wspierać Gruzję

Aktualizacja: 03.12.2008 08:31 Publikacja: 03.12.2008 03:10

Wczoraj w Brukseli doszło do pierwszego spotkania w ramach wznowionych negocjacji o nowym porozumieniu między UE i Rosją. Obie strony będą się spotykać regularnie na poziomie ekspertów z poszczególnych dziedzin. Rozmowy o nowym porozumieniu mogą nawet potrwać kilka lat i uregulować relacje między UE i Rosją w wielu dziedzinach: handlu, wizach, energii czy prawach człowieka.

Decyzję w tej sprawie podjęli ponad trzy tygodnie temu ministrowie spraw zagranicznych UE mimo sprzeciwu Litwy. Wilno do końca przekonywało, że nie można rozmawiać z Moskwą, gdy ta nie wypełniła wynegocjowanego z prezydentem Sarkozym planu pokojowego dla Gruzji. Ale w tej sprawie zasada weta nie obowiązywała i ostatecznie Nicolas Sarkozy na szczycie UE – Rosja obwieścił prezydentowi Miedwiediewowi, że negocjacje będą wznowione.

Bruksela nie chce żadnych dodatkowych argumentów od Moskwy związanych z wypełnieniem porozumienia pokojowego. Wczoraj podjęła nawet formalną decyzję o przeprowadzeniu śledztwa dotyczącego źródeł sierpniowego konfliktu rosyjsko-gruzińskiego. Jest to pomysł Niemiec, które uważają, że to Micheil Saakaszwili sprowokował zajścia w Osetii Południowej i Abchazji. Początkowo niechętne temu inne kraje ostatecznie się zgodziły. Komisja ma być niezależna od państw członkowskich, pokieruje nią Heidi Tagliavini – dyplomatka szwajcarska, a więc pochodząca z kraju, który nie należy do UE. Tagliavini była specjalną wysłanniczką ONZ w Gruzji w latach 2002 – 2006. Teraz będzie sobie mogła dobrać współpracowników i razem napiszą raport, który ma być przedstawiony do końca lipca 2009 roku stronom konfliktu, ONZ, OBWE i Radzie Europy.

[wyimek]Niemcy uważają, że to Saakaszwili sprowokował zajścia w Osetii Południowej i Abchazji [/wyimek]

Bruksela przekonuje, że rozmowy z Rosją nie oznaczają lekceważenia Gruzji. Komisja Europejska poważnie potraktowała pochodzący z czerwca polsko-szwedzki projekt Partnerstwa Wschodniego, które ma zbliżyć do Unii jej wschodnich sąsiadów. Dzisiaj komisarz Benita Ferrero-Waldner przedstawi oficjalnie szczegóły unijnej oferty.

Jak już wcześniej informowała „Rz”, Komisja chce, aby w perspektywie kilku lat powstały strefy wolnego handlu między UE a sześcioma krajami wschodnimi: Ukrainą, Gruzją, Armenią, Mołdawią, Azerbejdżanem, a w przyszłości ewentualnie również Białorusią. Unia obiecuje również ruch bezwizowy, wsparcie dla reform gospodarczych i instytucjonalnych i wymiany studenckie. Na to wszystko są jednak potrzebne pieniądze. I nie wiadomo, czy w dobie kryzysu państwa członkowskie zgodzą się na dodatkowe wsparcie dla wschodnich sąsiadów.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=a.slojewska@rp.pl]a.slojewska@rp.pl[/mail]

[ramka][b]Wiaczesław Nikonow - prokremlowski politolog[/b]

To już przesądzone: Gruzjai Ukraina muszą się pożegnaćz MAP. Od dawna zresztą było wiadomo, że nie nadają się do NATO. I w Waszyngtonie, i w Brukseli są jeszcze politycy skłonni do rozmowy o integracji tych państw z sojuszem, ale teraz dobitniej dotarły do nich podstawowe argumenty, które przemawiają przeciw zbyt pochopnym decyzjom. Społeczeństwo ukraińskie – tak jak było – jest w większości przeciwne wstępowaniu do sojuszu. A Gruzja podczas wydarzeń sierpniowych pokazała, że jest autorytarną dyktaturą. Gruzja w NATO jest zagrożeniem nie tylko dla Rosji, ale dla całego człowieczeństwa, ponieważ jej władze są absolutnie nieprzewidywalne i niezrównoważone. A przy tym bardzo dalekie od demokracji, którą ciągle się zasłaniają. Przecież gdyby w sierpniu tego roku Tbilisi było w NATO, rozpętałoby międzynarodowy konflikt, wciągając w niego Zachód.

Dla nas sprawa jest jednoznaczna i Zachód też najwyraźniej właśnie to zrozumiał: Ukraina i Gruzja w NATO to koniec jakichkolwiek relacji Moskwy z sojuszem. A Zachód i Rosja bardzo siebie potrzebują.

[i]—not. prus[/i][/ramka]

Wczoraj w Brukseli doszło do pierwszego spotkania w ramach wznowionych negocjacji o nowym porozumieniu między UE i Rosją. Obie strony będą się spotykać regularnie na poziomie ekspertów z poszczególnych dziedzin. Rozmowy o nowym porozumieniu mogą nawet potrwać kilka lat i uregulować relacje między UE i Rosją w wielu dziedzinach: handlu, wizach, energii czy prawach człowieka.

Decyzję w tej sprawie podjęli ponad trzy tygodnie temu ministrowie spraw zagranicznych UE mimo sprzeciwu Litwy. Wilno do końca przekonywało, że nie można rozmawiać z Moskwą, gdy ta nie wypełniła wynegocjowanego z prezydentem Sarkozym planu pokojowego dla Gruzji. Ale w tej sprawie zasada weta nie obowiązywała i ostatecznie Nicolas Sarkozy na szczycie UE – Rosja obwieścił prezydentowi Miedwiediewowi, że negocjacje będą wznowione.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017