Armia nie dla gejów

Homoseksualiście odroczono pobór z powodu orientacji seksualnej. To pierwszy taki przypadek

Publikacja: 14.01.2009 05:36

– Nadaje się pan do służby w wojsku i zostanie pan wpisany na listę poborowych, nie może pan jednak odbywać służby wojskowej ze względu na prowadzony przez pana tryb życia – usłyszał Aleksander Połujan w komisji poborowej w Mozyrzu. Połujan jest znanym na Białorusi działaczem na rzecz równouprawnienia homoseksualistów, gejem, który oficjalnie przyznaje się do swych preferencji, i redaktorem popularnego portalu dla gejów, lesbijek i transwestytów. – Cieszę się z tego orzeczenia – skomentował decyzję komisji.

Pomyślne dla Połujana rozstrzygnięcie sprawy poboru to wielkie zwycięstwo białoruskiego środowiska gejowskiego. Kampanię przeciwko poborowi do wojska homoseksualiści rozpoczęli w grudniu ubiegłego roku. W miejscowych i zagranicznych mediach ukazała się z ich inspiracji seria artykułów o problemach Połujana z wojskiem oraz homofobii panującej – jak twierdzą – w białoruskich koszarach. Zapowiedzieli też pikietowanie budynku komisji poborowej w Mozyrzu.

Decyzja komisji jest bezprecedensowa. Wcześniej w podobnych wypadkach gejom przypisywano chorobę psychiczną i dopiero na tej podstawie zwalniano ich z poboru.

Białoruscy geje i lesbijki mają nadzieję, że ta decyzja zwiastuje odwilż w podejściu władz do ich środowiska. Jesienią wystąpili do Ministerstwa Sprawiedliwości z wnioskiem o rejestrację swojej organizacji.

– Teraz, gdy władze Białorusi deklarują chęć dialogu z Unią Europejską, sprawa może się okazać aktualna – oceniała szanse na rejestrację jedna z aktywistek Julia Mickiewicz. Białoruscy homoseksualiści powołują się na rezolucję Parlamentu Europejskiego ze stycznia 2006 roku, w której homofobia została potępiona i przyrównana do rasizmu, ksenofobii i antysemityzmu.

Proeuropejskość białoruskich mniejszości seksualnych nie przekłada się na ich współpracę z opozycją polityczną. Wśród tej ostatniej panuje powszechne przekonanie, że środowiska gejowskie świadomie współpracują ze służbami specjalnymi, by oczerniać przeciwników Aleksandra Łukaszenki. Działacze ruchu LGTB układają „listy homofobów“: na jednej z nich, dostępnej w Internecie, można znaleźć nazwiska znanych białoruskich polityków i działaczy opozycyjnych. Również władze chętnie wykorzystują homofobiczne postawy społeczne do dyskredytowania opozycji. Niedawno w rejonie ostrowieckim pojawiły się ulotki-fałszywki z protestem przeciw budowie elektrowni atomowej, podpisane jakoby przez miejscowych opozycjonistów, z dołączonym apelem o współdziałanie skierowanym do przedstawicieli mniejszości seksualnych.

– Nadaje się pan do służby w wojsku i zostanie pan wpisany na listę poborowych, nie może pan jednak odbywać służby wojskowej ze względu na prowadzony przez pana tryb życia – usłyszał Aleksander Połujan w komisji poborowej w Mozyrzu. Połujan jest znanym na Białorusi działaczem na rzecz równouprawnienia homoseksualistów, gejem, który oficjalnie przyznaje się do swych preferencji, i redaktorem popularnego portalu dla gejów, lesbijek i transwestytów. – Cieszę się z tego orzeczenia – skomentował decyzję komisji.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021