O sprawie napisał izraelski dziennik „Haarec”. Według gazety urodzony w przedwojennej Polsce prezydent Szymon Peres wezwał rząd do spełnienia prośby Stolicy Apostolskiej. Chodzi o przekazanie jej kontroli nad szeregiem kluczowych dla chrześcijan miejsc. Między innymi Bazyliki Zwiastowania w Nazarecie, Ogrodu Oliwnego, w którym Jezus modlił się przed pojmaniem, góry Tabor, kościoła Rozmnożenia nad Jeziorem Galilejskim oraz Wieczernika.
Według innych źródeł to ostatnie miejsce, w którym Jezus wraz ze swoimi uczniami spożywał Ostatnią Wieczerzę, nie znalazło się na „liście Peresa”. Chociaż obiekt ten jest bardzo zaniedbany, obok znajduje się święty dla Żydów Grób Dawida i opiekujący się nim rabini postawili zdecydowane weto. Obawiają się bowiem, że do zarządzanego przez Watykan Wieczernika będą przybywały setki tysięcy katolickich pielgrzymów i że w miejscu tym będą odprawiane msze święte.
Peres miał uwzględnić te obiekcje i zamiast Wieczernika zgodzić się na przekazanie Watykanowi ruin miasta Kafarnaum, gdzie przez pewien czas mieszkał Jezus, oraz Góry Błogosławieństw, na której wygłaszał kazania. Przekazanie tych miejsc miałoby być gestem dobrej woli przed rozpoczynającą się w przyszłym tygodniu pielgrzymką Benedykta XVI.
Obiekcje rabinów z Grobu Dawida to jednak niejedyne problemy, jakie napotkał Peres. Jego propozycja spotkała się ze sprzeciwem ministra spraw wewnętrznych z religijnej partii Szas Eliego Iiszaja. – Nikt nie może oddać części naszego terytorium obcemu państwu. Takie ustępstwo byłoby ciosem w suwerenność Izraela. Jestem pewien, że pielgrzymka nie ucierpi, jeżeli się na to nie zgodzimy – powiedział w wywiadzie dla wojskowego radia.
Podobnego zdania jest wielu deputowanych Knesetu, którzy już zbierają podpisy pod petycją mającą zablokować inicjatywę prezydenta, oraz minister turystyki Stas Meseżnikow. – Nie jesteśmy wcale pewni, że ten gest sprowadzi miliony pielgrzymów. Po co więc dawać im takie prezenty? – powiedział. Izraelskie media ostrzegają zaś, że jeżeli kontrolę nad tymi miejscami przejąłby Watykan, Państwo Izrael – bez zgody Stolicy Apostolskiej – nie mogłoby na ich terenie nawet budować dróg czy podłączać elektryczności.