Czy Birma pracuje nad bombą atomową

Reżim nie ma jeszcze odpowiedniej technologii, ale robi wszystko, by wejść w jej posiadanie – alarmuje birmańska opozycja.

Aktualizacja: 04.06.2010 21:08 Publikacja: 04.06.2010 21:06

Dysydenci związani z nadającą z Oslo rozgłośnią Demokratyczny Głos Birmy od pięciu lat zbierali materiały na temat ambicji nuklearnych reżimu. Ich podejrzenia potwierdził były major birmańskiej armii, który w lutym zbiegł do Tajlandii.

Sai Thein Win – wyszkolony w Rosji ekspert od broni rakietowej – twierdzi, że dostał zadanie skonstruowania prototypów urządzeń potrzebnych do rozwijania programów rakietowego i nuklearnego. Swoje rewelacje poparł zdjęciami i planami urządzeń oraz tajnych ośrodków badawczych.

– Birma zamierza zbudować reaktor, którego jedynym zastosowaniem jest produkcja bomby atomowej – podsumowuje Robert Kelly, były dyrektor Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, który razem z birmańską opozycją przygotował raport na ten temat.

Informacje zaniepokoiły rząd USA. Amerykański senator Jim Webb, który miał w minionym tygodniu odwiedzić Birmę, odwołał wizytę.

– To bardzo niepokojące sygnały, które wspólnota międzynarodowa powinna sprawdzić. Kolejny reżim próbujący zdobyć bombę i to w tak niestabilnym regionie oznaczałby poważne kłopoty – mówi „Rz” dr Kerry Brown, ekspert brytyjskiego Chatham House.

Analitycy sugerują, że sposobem na pokonanie bariery technologicznej może być dla Birmy nawiązanie współpracy z Koreą Północną. Birmański rząd miał w zeszłym roku podpisać z Phenianem umowę o zacieśnieniu współpracy wojskowej. – Birmą, tak jak Koreą Północną, rządzi reżim, którego jedynym celem jest utrzymanie się u władzy. Dlatego nie będzie się oglądał na konsekwencje, jakie będą miały dla kraju, prace nad bronią atomową. Liczy się tylko władza i jej poczucie bezpieczeństwa – dodaje Kerry Brown. Jego zdaniem sprawą powinny się zająć Chiny, jeden z nielicznych krajów, z którymi wojskowy reżim się liczy.

Birmą od 1962 roku rządzi junta. Próby demokratyzacji kraju podjęto pod koniec lat 80., ale zakończyły się one kolejnym zamachem stanu i umocnieniem wojskowej dyktatury. Kraj jest w dramatycznej sytuacji gospodarczej, a reżim brutalnie tłumi wszelkie przejawy opozycji.

Dysydenci związani z nadającą z Oslo rozgłośnią Demokratyczny Głos Birmy od pięciu lat zbierali materiały na temat ambicji nuklearnych reżimu. Ich podejrzenia potwierdził były major birmańskiej armii, który w lutym zbiegł do Tajlandii.

Sai Thein Win – wyszkolony w Rosji ekspert od broni rakietowej – twierdzi, że dostał zadanie skonstruowania prototypów urządzeń potrzebnych do rozwijania programów rakietowego i nuklearnego. Swoje rewelacje poparł zdjęciami i planami urządzeń oraz tajnych ośrodków badawczych.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1208
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1207
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Turcja mocarstwem? A jakie ambicje ma Polska?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1206
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Świat
Ramesh Viswashkumar, jedyny ocalały pasażer Boeinga 787-8. Media spekulują, jak udało mu się przeżyć