Fałszywe dyplomy polityków

Dziesiątki parlamentarzystów kłamało na temat swojego wykształcenia. Pakistanowi grożą przyspieszone wybory

Publikacja: 23.07.2010 03:11

– Do tej pory ujawniliśmy 39 sfałszowanych dyplomów – powiedział rzecznik Ministerstwa Edukacji Muchtar Ahmed.

Po pojawiających się w mediach informacjach na temat fałszerstw Sąd Najwyższy zlecił sprawdzenie wykształcenia ponad tysiąca polityków. Tylu zasiada bowiem w Zgromadzeniu Narodowym, Senacie i czterech parlamentach lokalnych. Wszyscy, którzy skłamali, stracą mandat. – Możliwy jest upadek rządu, a nawet wcześniejsze wybory. Skandal dotknął jednakowo wszystkie partie – mówi „Rz” deputowana Marwi Memon, która ma prawdziwy dyplom London School of Economics.

Część polityków uważa, że za całą sprawą stoją media, które od kilku lat cieszą się wolnością słowa i coraz śmielej z niej korzystają. Nieprzyzwyczajonym do tego parlamentarzystom zaczęły puszczać nerwy. – Dyplom to dyplom, niezależnie od tego, czy jest prawdziwy czy sfałszowany – krzyczał do dziennikarzy przewodniczący parlamentu w Beludżystanie Nawab Aslam Raisani.

W Pakistanie, gdzie połowa mieszkańców to analfabeci, do niedawna parlamentarzyści nie musieli mieć wyższego wykształcenia. Taki wymóg wprowadził dopiero generał Perwez Muszarraf, który przejął władzę w 1999 roku i do 2008 roku pełnił urząd prezydenta.

Jak twierdzą jego krytycy, zrobił to, aby osłabić opozycję. Muszarraf miał bowiem największe poparcie wśród wykształconych elit, które stanowią zaplecze armii. A także w partiach religijnych, w których większość działaczy ma dyplomy zdobyte w madrasach.

– Prezydent chciał podnieść jakość klasy politycznej i ustanawianego przez nią prawa. Ale osiągnięcia parlamentu z ostatnich dwóch lat pokazują, że nie przyniosło to efektów – mówi Marwi Memon związana z Pakistańską Ligą Muzułmańską (PML-Q) założoną przez Muszarrafa.

Eksperci podkreślają, że klasa polityczna w Pakistanie jest słaba, a skorumpowani politycy są przyzwyczajeni do bezkarności. – Od czasu uzyskania niepodległości w 1947 roku demokratyczne rządy trzykrotnie były obalane przez wojskowe dyktatury. Nasza demokracja nie miała czasu dojrzeć – tłumaczy „Rz” Jawed Achtar z Pakistańskiej Agencji Prasowej.

– Ten skandal nas wzmocni. Państwa muszą ponosić ofiary na drodze do wielkości – uważa Abid Szer Ali z Pakistańskiej Ligi Muzułmańskiej współrządzącej z Pakistańską Partią Ludową prezydenta Asifa Alego Zardariego.

– Do tej pory ujawniliśmy 39 sfałszowanych dyplomów – powiedział rzecznik Ministerstwa Edukacji Muchtar Ahmed.

Po pojawiających się w mediach informacjach na temat fałszerstw Sąd Najwyższy zlecił sprawdzenie wykształcenia ponad tysiąca polityków. Tylu zasiada bowiem w Zgromadzeniu Narodowym, Senacie i czterech parlamentach lokalnych. Wszyscy, którzy skłamali, stracą mandat. – Możliwy jest upadek rządu, a nawet wcześniejsze wybory. Skandal dotknął jednakowo wszystkie partie – mówi „Rz” deputowana Marwi Memon, która ma prawdziwy dyplom London School of Economics.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 797
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 796
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 793
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Akcja ratunkowa na wybrzeżu Australii. 160 grindwali wyrzuconych na brzeg
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO