Nenshi pokonał dwóch kandydatów dysponujących o wiele większymi niż on funduszami na kampanię, w tym polityka popieranego przez premiera Kanady Stephena Harpera. Uzyskał 39 proc. głosów, podczas gdy jego konkurenci 32 i 26 proc.

„Emocje były jak w USA, gdy kandydował Obama, a może nawet Kennedy; nagły wzrost idealistycznego entuzjazmu dla dobrego zarządzania, dobrej polityki i dobrych ludzi” – pisał „Calgary Herald”, podkreślając, że Nenshi zdołał porwać młodzież, głównie poprzez Internet, portale takie jak YouTube, Facebook i Twitter. Jeszcze miesiąc wcześniej dawano mu zaledwie 8 proc. poparcia. „The Globe and Mail” podkreślił, że Nenshi dokonał czegoś, co uważano za niemożliwe: „Naukowiec, przedstawiciel mniejszości, wybrany na burmistrza miasta uznawanego za najbardziej konserwatywne w Kanadzie, po kampanii kierowanej z charyzmą i z determinacją”.

Rodzice nowego burmistrza Calgary wyemigrowali do Kanady z Tanzanii; jego matka była wówczas w ciąży z Naheedem. Osiedlili się w Toronto, a potem przenieśli do Calgary. On sam przez wiele lat pracował w firmie konsultingowej McKinsey, kierował własną firmą doradczą, pracował w ONZ, a obecnie wykłada na Mount Royal University.

Naheed Nenshi wyznaje ismailizm uznawany za bardzo liberalną i tolerancyjną odmianę islamu. Ismailici to odłam szyitów, którzy uznają duchowy autorytet pierwszych imamów z domu proroka Mahometa, ale w przeciwieństwie do rządzących w Iranie szyitów uznających 12 imamów uznają tylko siedmiu. Odrzucają szarijat – prawo koraniczne – a w ich wierzeniach są obecne pierwiastki judaizmu, chrześcijaństwa i religii Wschodu.