Islamskie modły w kościołach?

By nie musieć modlić się na ulicach, Muzułmanie zwrócili się do episkopatu o udostępnienie im „świecących pustkami kościołów”

Publikacja: 17.03.2011 04:50

Islamskie modły w kościołach?

Foto: ROL

Pomysł wykorzystania katolickich świątyń do islamskich modłów narodził się wśród działaczy Banlieues Respect Collective (BRC). To federacja organizacji działających na rzecz ubogich przedmieść francuskich miast, gdzie mieszka większość tamtejszych muzułmanów. BRC wystąpiła z oficjalną prośbą do władz francuskiego Kościoła katolickiego o odstąpienie wyznawcom islamu kościołów w piątki, by mogli odbywać tam swoje tradycyjne modlitwy.

– Dzięki temu muzułmanie nie będą się musieli modlić na ulicach, przez co stają się zakładnikami politycznych sporów – powiedział „Rz" rzecznik federacji Hassan Ben M'Barek. Publiczne modły, prowadzące często do poważnych zakłóceń ruchu ulicznego, wzbudzają we Francji coraz więcej kontrowersji, co wykorzystują prawicowi politycy. Modlitwy te ostro krytykuje m.in. przywódczyni Frontu Narodowego Marine Le Pen, która wysunęła się ostatnio na drugie miejsce w sondażach przed wyborami prezydenckimi. Jak powiedziała, klęczący na ulicach muzułmanie przypominają jej „hitlerowskich okupantów sprzed 70 lat".

Skąd pomysł wykorzystania kościołów? Wyznawcy islamu argumentują, że w piątki kościoły we Francji są zupełnie puste, a nawet w niedziele przychodzi tam niewiele osób. Według sondażu ośrodka IFOP dla katolickiej gazety „La Croix" na msze uczęszcza co niedziela tylko 4,5 proc. Francuzów. A odsetek deklarujących się jako katolicy ciągle spada – w 1987 r. było ich 75 proc., obecnie – 64 proc., przy czym tylko nieco ponad  połowa z nich wierzy w Boga.

Muzułmanie znaleźli zrozumienie u socjalistycznego mera Paryża Bertranda Delanoe. – W Paryżu są setki kościołów, podczas gdy religia islamska jest zbyt często praktykowana podczas świąt w piwnicach albo na ulicach. Nie akceptuję tej nierówności i zamierzam przyczynić się do jej skorygowania – powiedział mer.

Ile metrów dla islamu?

Odsetek praktykujących wśród muzułmanów jest o wiele większy niż wśród katolików. Na 3 miliony uczęszczających na msze wyznawców katolicyzmu przypada jednak 40 tysięcy kościołów, podczas gdy na 850 tysięcy praktykujących wyznawców Allaha – 2,6 tysięcy meczetów i sal modlitewnych.

Mohammed Mussaoui, szef Francuskiej Rady Kultu Islamskiego i profesor matematyki, podkreśla, że gdyby było więcej miejsca w meczetach, frekwencja byłaby tam jeszcze wyższa.

– Kiedy ludzie wiedzą, że nie będzie miejsca, zostają w domu – mówi profesor. Tłumaczy, że w islamskiej kulturze modlitwa przed wypełnionym ludźmi meczetem jest uznawana za „niegodną".

– Moje studium na temat powierzchni używanej dla potrzeb kultu muzułmańskiego wykazało, że dostępnych jest obecnie we Francji 300 tysięcy metrów kwadratowych. Potrzebne jest co najmniej dwa razy tyle – zaznacza Mussaoui, cytowany przez „Libération".

Opór katolików

Przedstawiciele Kościoła katolickiego odrzucają apel o  otwarcie kościołów dla wyznawców Allaha.

– Te puste kościoły są miejscami konsekrowanymi i chrześcijaninowi nigdy nie przyjdzie na myśl udostępnienie ich na  cokolwiek innego niż katolickie ceremonie liturgiczne – podkreślił o. Samir Khalil Samir, jezuita i teolog katolicki.

Chrześcijanie podnoszą też inne argumenty. – Tam, gdzie kościoły świecą pustkami, na przykład u mnie w Burgundii, nie ma muzułmanów. Jak więc mieliby się w nich modlić? Z kolei w wielu dużych miastach, gdzie żyją muzułmanie, kościoły są pełne – przekonuje „Rz" Bernard Lecomte, francuski publicysta katolicki i autor biografii Jana Pawła II.

– Winę za tę całą debatę ponosi Marine Le Pen, która porównała modlitwę muzułmanów na ulicach do hitlerowskiej okupacji. Tymczasem prawda jest taka, że modlitwy uliczne to wyjątki, bo muzułmanie mają dość meczetów i według prawa wolno im budować kolejne w dowolnej ilości – podkreśla.

Wyznawcy Allaha twierdzą, że rządząca centroprawicowa Unia na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) chce powstrzymać wzrost popularności Marine Le Pen, przejmując jej postulaty, w tym położenia kresu ulicznym modłom. W następstwie zapowiedzi prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego wznowienia „debaty na temat laickości" Abdallah Zekri, jeden z członków Francuskiej Rady Kultu Muzułmańskiego, podarł swoją legitymację członka UMP.

W jego ślady poszedł Abderahman Dahmane, doradca ds. różnorodności w Pałacu Elizejskim. W odpowiedzi Sarkozy pozbawił go stanowiska. – Debata nad laickością jest w gruncie rzeczy debatą na temat islamu, ale z powodu poprawności politycznej i strachu przed muzułmanami rząd udaje, że chodzi o wszystkie religie – zauważa Bernard Lecomte.

Strona Kościoła katolickiego Francji www.eglise.catholique.fr

Pomysł wykorzystania katolickich świątyń do islamskich modłów narodził się wśród działaczy Banlieues Respect Collective (BRC). To federacja organizacji działających na rzecz ubogich przedmieść francuskich miast, gdzie mieszka większość tamtejszych muzułmanów. BRC wystąpiła z oficjalną prośbą do władz francuskiego Kościoła katolickiego o odstąpienie wyznawcom islamu kościołów w piątki, by mogli odbywać tam swoje tradycyjne modlitwy.

– Dzięki temu muzułmanie nie będą się musieli modlić na ulicach, przez co stają się zakładnikami politycznych sporów – powiedział „Rz" rzecznik federacji Hassan Ben M'Barek. Publiczne modły, prowadzące często do poważnych zakłóceń ruchu ulicznego, wzbudzają we Francji coraz więcej kontrowersji, co wykorzystują prawicowi politycy. Modlitwy te ostro krytykuje m.in. przywódczyni Frontu Narodowego Marine Le Pen, która wysunęła się ostatnio na drugie miejsce w sondażach przed wyborami prezydenckimi. Jak powiedziała, klęczący na ulicach muzułmanie przypominają jej „hitlerowskich okupantów sprzed 70 lat".

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021