Sobowtór Lenina w areszcie

Po kilkunastu godzinach spędzonych na "dołku" Lenina trzeba było odwieźć do szpitala. Karetka pojawiła się szybko, bo wezwał ją car Mikołaj II, który czuwał, by Włodzimierzowi Iljiczowi nie stało się nic złego

Publikacja: 08.06.2011 21:49

Pomnik Lenina

Pomnik Lenina

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Korespondencja z Moskwy

Sobowtór Lenina, tak naprawdę Siergiej Sołowiow, i sobowtór cara Mikołaja – Wiktor Czepkasow, od lat są stałymi elementami okolic Kremla. Często pracują w tandemie, a poza tym się przyjaźnią.

– Nasze ceny są proletariackie – wszystkiego 100 rubli. Za to i damy się sfotografować, i opowiadamy o historii naszego kraju, i w ogóle bawimy ludzi – relacjonuje Imperator Wszechrusi. Skądinąd weteran wojsk wewnętrznych ZSRR, nadal posiadający legitymację pracownika MSW.

Lenin natomiast w godzinach wolnych od przewodzenia rewolucji jest mechanikiem samochodowym. Ironia historii doprowadziła do tego, że kilka dni przed zatrzymaniem naprawiał policyjnego forda.

We wtorek policja – jak twierdzą funkcjonariusze – otrzymała telefoniczne zawiadomienie, że Włodzimierz Iljicz, jak to się w Rosji określa, „kryje matem", czyli obrzuca obelgami osoby wchodzące do cerkwi Iwerskiej. Zawiadomienie mieli złożyć kobieta handlująca przy wejściu do cerkwi i wyznawca Kriszny imieniem Dima (grupy krysznaitów w charakterystycznych pomarańczowych strojach często pojawiają się na placu Czerwonym i w jego okolicach).

Zagrożenie uznano za na tyle poważne, że patrol pojawił się pod świątynią już dwie minuty po przyjęciu zgłoszenia. Lenina zatrzymano, wpakowano do samochodu i odwieziono na posterunek. A w ślad za wodzem rewolucji na komendę podążył jego przyjaciel Mikołaj II. Dobrowolnie, pieszo, w charakterze moralnego wsparcia. I szyderczo zaproponował funkcjonariuszom, żeby wyprowadzili go na podwórze i rozstrzelali – tak jak bolszewicy Mikołaja Romanowa w 1918 roku...

Na posterunku Lenin z oburzeniem odrzucił oskarżenie, jakoby przeklinał wchodzących do cerkwi. „Nie przeklinałem (nie umiem)" – napisał w policyjnym protokole. Na noc został zatrzymany w tzw. objeziance, czyli małpiarni – celi-klatce z drutu.

Rano zawieziono go do sądu, gdzie nie stawili się świadkowie oskarżenia. A Włodzimierz Iljicz w czasie studiowania dokumentów poczuł się źle. Ma kłopoty z ciśnieniem, w sądzie skoczyło mu tak gwałtownie, że karetka zabrała go do szpitala.

Karetkę zawezwał nie kto inny, tylko wierny przyjaciel Lenina, car Mikołaj, który rzecz jasna przyszedł na proces swojego biznesowego partnera.

Imperator potwierdza wersję wodza rewolucji – Włodzimierz Iljicz nikogo nie obraził.

– Na nas cały czas naciska milicja – mówi Samowładca Wszechrusi. – Co jakiś czas próbują nas zatrzymać. Przyczyny wymyślają najbardziej absurdalne: że niby Lenin z carem publicznie załatwiają potrzeby fizjologiczne, rzucają mięsem, albo obrazili jakiegoś obywatela. Przy czym ani razu nie udało im się doprowadzić do tego, żeby któreś z tych oskarżeń zostało rozpatrzone przez sąd. To bardzo proste: chcą  od nas pieniędzy, a my odmawiamy.

Kłopoty Lenina i cara z milicją nie zaczęły się dziś. Już w 2009 roku, w przededniu rocznicy Rewolucji Październikowej, zostali zatrzymani na placu Czerwonym. Wtedy wraz z Leonidem Breżniewem.

Według Imperatora Breżniew „sprzedał" kolegów. Podpisał się jako świadek pod protokołem, w którym funkcjonariusz oskarżał cara o nieobyczajne zachowanie. Mikołaj siedział przez sekretarza generalnego trzy doby. I wtedy milicji nie udało się doprowadzić sprawy do sądowego finału. A Breżniewa – „kapusia" wypuścili od razu...

– Parę lat temu nawet wpłaciłem pieniądze na konto dobroczynnej fundacji milicji, ale powiedzieli mi, że mam płacić im gotówką, do ręki – mówi Mikołaj II. – Oczywiście odmówiłem, bo niby za co? I stąd wszystkie problemy...

Korespondencja z Moskwy

Sobowtór Lenina, tak naprawdę Siergiej Sołowiow, i sobowtór cara Mikołaja – Wiktor Czepkasow, od lat są stałymi elementami okolic Kremla. Często pracują w tandemie, a poza tym się przyjaźnią.

Pozostało 93% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019