Reklama

Misjonarze podszywają się pod Żydów?

Tysiąc amerykańskich chrześcijan chce przejść na judaizm i przenieść się do Izraela. – To misjonarze, którzy chcą nas nawrócić – ostrzegają ortodoksi

Publikacja: 30.06.2011 02:20

Ortodoksyjni Żydzi

Ortodoksyjni Żydzi

Foto: AFP

W USA od wielu lat prężnie działa chrześcijański ruch wsparcia Izraela. Jego członkowie angażują się silnie w obronę państwa żydowskiego. Wspierają je również finansowo. Ostatnio doszli jednak do wniosku, że to nie wystarcza. Postanowili więc utworzyć specjalną „grupę 1000".

Owych tysiąc osób zamierza wyjechać do Izraela i poddać się procesowi konwersji na judaizm. Następnie chcą odbyć służbę w izraelskiej armii i kupić ziemię na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu. Założą tam kolektywne gospodarstwo wzorowane na kibucach z lat 30.

Członkowie grupy nie mogą się doczekać wyjazdu do tego stopnia, że już zaczęli świętować szabas. – Mamy nadzieję, że w Judei i Samarii [żydowskie określenie Zachodniego Brzegu – red.] znajdzie się miejsce dla ludzi, którzy kochają Izrael i judaizm – powiedział lider grupy Baruch Avrahamovich.

Projekt wywołał entuzjazm wśród izraelskich polityków. Potencjalni imigranci to bowiem wykształceni, często zamożni ludzie, którzy byliby niezwykle cennym nabytkiem. Niedługo sprawa ma zostać poddana  pod  głosowanie w Knesecie.

– Przybycie tych ludzi pomoże w rozwoju gospodarczym Samarii i wzmocnieniu tego regionu jako nieodzownej części państwa Izrael – powiedziała Lia Szemotow, posłanka z nacjonalistycznej partii Nasz Dom Izrael. To właśnie ona promuje projekt w parlamencie.

Reklama
Reklama

Zapowiedź migracji wywołała jednak panikę wśród izraelskich chasydów. Reprezentująca ich organizacja Jad L'Achim rozpoczęła zmasowaną kampanię mającą zatrzymać inicjatywę. Szef grupy rabin Szolom Ber Lifszyc ogłosił, że Amerykanie są „niebezpiecznymi misjonarzami", których prawdziwym celem jest infiltracja Izraela i nawracanie Żydów na chrześcijaństwo. Zdaniem rabina Lifszyca obowiązkiem władz Izraela jest powstrzymanie „perfidnego planu" Amerykanów.

Grupa Jad L'Achim przypomina, że Avrahamovich w programie w lokalnym radiu otwarcie powiedział, że chciałby „przybliżyć Żydów do Jezusa". Jego żona wydała kilka chrześcijańskich książek. Jad L'Achim wykupiła już ogłoszenia w izraelskich gazetach, w których ostrzega przed najazdem amerykańskich krzyżowców.

„Prosimy! Nie współpracujcie z tą grupą. Zróbcie wszystko, co w waszej mocy, by powstrzymać jej przyjazd do Izraela. Zróbcie to dla dobra żydowskiego narodu i jego państwa" – napisał Lifszyc do członków Knesetu.

– Mamy do czynienia ze starciem dwóch koncepcji. Protestanci z USA są podporą dla skrajnych izraelskich nacjonalistów. Dla nich nie liczy się czy ci Amerykanie naprawdę staną się Żydami. Ważne, że tu przyjadą i będą pomagać im w walce z Arabami – powiedział „Rz" jerozolimski prawnik Uri Huppert, specjalista ds. judaizmu. – Dla ultraortodoksów takie instrumentalne podejście do religii jest nie do przyjęcia. Jedyna konwersja na judaizm, jaką dopuszczają, to konwersja z pobudek czysto religijnych, a nie politycznych. To, co robią ci chrześcijanie, jest dla nich ciężkim grzechem – dodał.

 

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1393
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1392
Świat
„Rzecz w tym”: Kamil Frymark: Podręczniki szkolne to najlepszy przykład wdrażania niemieckiej polityki historycznej
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1391
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1388
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama