Kościelne władze postanowiły pokazać, że zrobią wszystko, aby zapobiec powtarzaniu się przypadków pedofilii wśród duchownych. Przewodniczący Kongregacji Nauki Wiary kardynał William Levada zapowiedział, że księża oskarżeni o molestowanie nieletnich będą stawać nie tylko przed sądami kościelnymi, ale także świeckimi.
„Kościół jest zobowiązany działać zgodnie z prawem i musi informować o takich przypadkach odpowiednie władze" – przypomniał kardynał Levada podczas trwającej w Watykanie konferencji „Ku uleczeniu i odnowie".
Trwające od poniedziałku czterodniowe spotkanie ma pomóc Kościołowi wyjść z głębokiego kryzysu wywołanego skandalami pedofilskimi. Benedykt XVI w liście skierowanym do uczestników zaapelował o „dogłębną odnowę Kościoła na każdym szczeblu".
Informacje o przypadkach pedofilii wśród księży zaczęły wychodzić na jaw w USA już w latach 90. Dekadę później doniesienia o licznych nadużyciach wywołały wstrząs w kilkunastu innych krajach, m.in. w Niemczech, Belgii, Holandii, we Włoszech i Irlandii. Z opracowanego w Irlandii raportu wynika, że podejrzani o pedofilię duchowni mogli liczyć na ochronę przełożonych.
Benedykt XVI w liście do irlandzkich wiernych stanowczo potępił księży pedofilów, a czterech biskupów wymienionych w raporcie złożyło rezygnację. Wiele ofiar jednak uważa, że kościelne władze działały zbyt opieszale. Wierni zaczęli masowo odchodzić z Kościoła.