Na Słowacji wygrała lewica i Robert Fico

Przyszły premier chce zrezygnować z podatku liniowego, ograniczy prywatyzację i zmieni system emerytalny

Aktualizacja: 11.03.2012 19:23 Publikacja: 11.03.2012 19:16

Na Słowacji wygrała lewica i Robert Fico

Foto: AFP

Tego się nikt nie spodziewał. Pierwszy raz od uzyskania niepodległości w 1993 roku, Słowacją może rządzić jedna partia. Lewicowy Smer Roberta Fico uzyskał w sobotnich wyborach aż 44,4 proc. głosów i będzie miał 83 posłów w 150-osobowym parlamencie. Wielkim przegranym jest Słowacka Unia Demokratyczno-Chrześcijańska – Partia Demokratyczna (SDKU-DS) szefowej rządu Ivety Radičovej i byłego premiera, a ostatnio szefa MSZ Mikuláša Dzurindy. Uzyskała tylko 6,1 proc. głosów, co oznacza, że przypadnie jej zaledwie 11 mandatów (obecnie ma 28).

Już wiadomo, że prezydent Ivan Gašparovič powierzy szefowi Smeru Robertowi Fico misję sformowania nowego rządu. – To nie oznacza, że nie zamierzam rozmawiać z innymi partiami politycznymi – powiedział. Jeśli Smer nie znajdzie partnera, będzie rządzić sam.

Rząd z Węgrami?

Fico zapowiedział, że choć mógłby rządzić sam, gotów jest stworzyć rząd koalicyjny z tymi partiami, które będą chciały poprzeć jego program. Bardzo szybko odpowiedziały mu partie prawicowe, informując, że pozostaną w opozycji. Ofertę rozmów przyjął natomiast Béla Bugár, lider partii węgierskiej (Most-Hid), która uzyskała 6,7 proc. głosów i będzie miała 13 posłów. Dla Smeru byłoby to korzystne, bo z jednej strony konieczne jest osiągnięcie porozumienia z bardzo licznymi i zamieszkującymi zwarcie południe kraju Węgrami, a z drugiej przy niektórych głosowaniach potrzebna będzie większość kwalifikowana, wynosząca 90 mandatów. Gdy Fico był premierem w latach 2006 – 2010, prezentował antywęgierskie poglądy. To jego ugrupowanie przeforsowało ograniczenia w używaniu języka węgierskiego w urzędach. Obecność Węgrów w nowym gabinecie miałaby symboliczne znaczenie.

Zmiany w gospodarce

Jednak wygrana Smeru będzie przede wszystkim mieć największy wpływ na  gospodarkę Słowacji.

– Spodziewamy się sporych zmian – powiedział „Rz" Ján Kováč, szef działu ekonomicznego dziennika „Hospodárske Noviny". Z punktu widzenia Polski istotne będzie większe poparcie nowego słowackiego rządu dla propozycji dotyczących ratowania strefy euro. – Gabinet premier Radičovej także wspierał takie działania, ale część posłów z tworzących go ugrupowań była temu przeciwna. Natomiast Smer ma w parlamencie bardzo mocną pozycję – podkreśla Kováč.

Robert Fico już zapewnił Brukselę, że jego wygrana jest dla UE korzystna. – Unia Europejska może liczyć na Smer, bo zdajemy sobie sprawę, że Słowacja, jako mały kraj będący w Europie i pragnący być w Europie, chce utrzymania strefy euro i euro jako mocnej europejskiej waluty – powiedział, gdy jego zwycięstwo stało się pewne.

Jeśli chodzi o sprawy wewnętrzne, program Smeru zawiera elementy typowe dla partii lewicowych. – Wyższy podatek dla najbogatszych i dla firm osiągających najwyższe zyski, ograniczenie prywatyzacji, w tym najprawdopodobniej zaniechanie prywatyzacji Cargo Slovakia, zmiany w prawie pracy korzystne dla pracowników, w tym podwyżka odpraw dla zwalnianych z pracy, ograniczenie drugiego, prywatnego filaru emerytalnego – wylicza Ján Kováč.

Fico chce rezygnować z 19- procentowego podatku liniowego, wprowadzając wyższy podatek dla osób zarabiających rocznie powyżej 33 tysięcy euro, podnieść podatek od depozytów bankowych i podwyższyć podatek dla firm z 19 do 22 procent. Niektórzy eksperci prognozują, że zagraniczni inwestorzy przestraszą się pomysłów Fico i napływ inwestycji osłabnie.

Cieplej wobec Moskwy

Słowacja będzie z pewnością bardziej proeuropejska, ale może też okazać się bardziej skłonna do współpracy z Rosją. Poprzedni rząd nie chciał np. budowy linii szerokotorowej, która połączyłaby Rosję i Ukrainę z Wiedniem, a Smer to popiera. A w 2008 roku Fico poparł Rosję podczas wojny z Gruzją, dowodząc, że konflikt o Osetię Południową wywołało Tbilisi. Możliwe jest zaostrzenie stosunków z Węgrami, gdzie rządzi prawicowy gabinet Viktora Orbana.

Media, analizując przyczyny sukcesu Smeru, wskazują na zmęczenie wyborców kryzysem i wynikającymi z tego cięciami. Pytanie, czy Fico zmieni te nastroje.

Lider Smeru

Skandalista, ale skuteczny polityk

Zwycięzca słowackich wyborów, 47-letni Robert Fico, może nie wyróżniał się szczególną aktywnością w Komunistycznej Partii Czechosłowacji, ale zachował lewicowe poglądy. Był czołowym działaczem Partii Demokratycznej Lewicy (SDL), następczyni Komunistycznej Partii Słowacji, po czym założył partię Smer – Sociálna Demokracia (Kierunek – Socjaldemokracja). Choć uważany jest za populistę i demagoga, nazywany słowackim Putinem i był bohaterem rozlicznych skandali, pozostaje jednym z najpopularniejszych słowackich polityków.

Nie przeszkodziły mu w tym nawet fatalne stosunki z mediami. Kiedyś powiedział, że „afrykańskie hieny mają więcej taktu niż dziennikarze".

Ten zdeklarowany lewicowiec, który zdemontował liberalne reformy premiera Mikulaša Dzurindy, kiedy był premierem w latach 2006 – 2010, nie miał żadnych oporów przed wejściem w koalicję z populistycznym ugrupowaniem znanego z autorytarnych zapędów Vladimíra Mečiara i skrajnie nacjonalistyczną Słowacką Partią Narodową.

Forsowane przez niego ustawy ograniczały instytucje społeczeństwa obywatelskiego, a prawa człowieka nie są dla niego ważne. Ale wiadomo też, że Fico wierzy w Unię Europejską, to on wprowadził kraj do strefy euro.

Głośno mówi o wspieraniu ludzi pracy, chociaż sam kocha luksusowe samochody. Podobno przekazał 17 tysięcy euro z funduszu dla ofiar powodzi dla pewnej jasnowłosej modelki na jej prywatne wydatki. —p.k.

Tego się nikt nie spodziewał. Pierwszy raz od uzyskania niepodległości w 1993 roku, Słowacją może rządzić jedna partia. Lewicowy Smer Roberta Fico uzyskał w sobotnich wyborach aż 44,4 proc. głosów i będzie miał 83 posłów w 150-osobowym parlamencie. Wielkim przegranym jest Słowacka Unia Demokratyczno-Chrześcijańska – Partia Demokratyczna (SDKU-DS) szefowej rządu Ivety Radičovej i byłego premiera, a ostatnio szefa MSZ Mikuláša Dzurindy. Uzyskała tylko 6,1 proc. głosów, co oznacza, że przypadnie jej zaledwie 11 mandatów (obecnie ma 28).

Pozostało 90% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019