Kto odpowie za więzienia

W Sejmie nie będzie poparcia dla postawienia Leszka Millera przed Trybunałem w sprawie więźniów CIA

Publikacja: 27.03.2012 21:28

Kto odpowie za więzienia

Foto: ROL

Były szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski to na razie jedyny polityk, który dostał zarzuty w tajnym śledztwie dotyczącym więzień CIA w Polsce. Miał brać udział w zorganizowaniu na Mazurach ośrodka, w  którym CIA w latach 2002 – 2003 przetrzymywała jeńców podejrzewanych o terroryzm. Mieli być torturowani.

– Sprawa dotyczy najwyższego bezpieczeństwa państwa – mówi krótko Siemiątkowski i odmawia komentarzy.

Informacja o zarzutach dla byłego szefa AW wywołała falę spekulacji na temat, kto następny je usłyszy i jakie są szanse postawienia polityków przed Trybunałem Stanu.

Według nieoficjalnych informacji śledczy mieli zebrać dowody pozwalające postawić przed Trybunałem byłego premiera Leszka Millera. Jednak wątpliwe, by to się udało – w  Sejmie taka inicjatywa nie uzyska poparcia. – Zdecyduje rządząca większość, gdyby wniosek się pojawił – mówi Arkadiusz Mularczyk z Solidarnej Polski. Ale jego zdaniem poparcia opozycji też nie należy się spodziewać. – Jeśli więzienia istniały, musieli o tym wiedzieć kolejni szefowie rządu. Nie będzie woli, by sprawa zakończyła się oskarżeniem.

Z kolei Jerzy Kozdroń (PO), wiceszef Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, stwierdza: – Nie widzę podstaw, by stawiać polityków przed TS. – Najpierw prokurator generalny musiałby przedstawić dowody, że były premier czy prezydent wiedzieli o więzieniach CIA i godzili się na nie. Wierzę zapewnieniom Millera, że o tym nie wiedział.

Miller powtarza: – Żadnych więzień CIA w Polsce nie było. To temat zastępczy.

Według "Gazety Wyborczej" podobne zarzuty co Siemiątkowski usłyszy jego zastępca płk Andrzej Derlatka.

Co wiadomo o więzieniach CIA w Polsce? Miały być w Starych Kiejkutach, gdzie od lat 70. działa tajna jednostka wojskowa. Samoloty przywożące więźniów lądowały na pobliskim lotnisku w Szymanach. 5 grudnia 2002 r. o 14.56 wylądował pierwszy  – Gulfstream N63MU. Miał przywieźć agentów CIA, by zorganizowali bazę. Od 8 lutego 2003 r. do Szyman regularnie zaczął latać inny gulfstream (oficjalnie własność prywatnej firmy z USA). Zachodnia prasa pisała, że wykorzystywany przez CIA do przerzutu podejrzanych o terroryzm i związanych z al Kaidą samolot przylatywał do Szyman w 2003 r. jeszcze czterokrotnie. Startował z Kabulu, w naszej przestrzeni powietrznej otrzymywał status samolotu rządowego. Zgodę dawały polskie władze.  Tajne śledztwo w sprawie więzień CIA ruszyło w 2008 r. Prokuratura bada w nim, czy i kto z wysokich urzędników przekroczył uprawnienia, co mogło prowadzić do utraty suwerenności części terytorium RP, czyli bazy CIA w Kiejkutach.

Niewiele brakowało, a postępowanie by utknęło. AW nie chciała udostępnić prokuraturze akt ani zwolnić z tajemnicy oficerów. Kluczowa okazała się decyzja pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, do którego – zgodnie z ustawą o AW – odwołała się prokuratura. – Uznałem, że są podstawy do zwolnienia z tajemnicy państwowej kilku wyższych oficerów Agencji. Trudno byłoby przyjąć, by w sytuacji, gdy chodzi o czyny rażąco  sprzeczne z porządkiem prawnym, nie zwalniać z tajemnicy, co uniemożliwiałoby prowadzenie śledztwa – mówi "Rz" sędzia Stanisław Dąbrowski, pierwszy prezes SN.

Jak sprawa może wpłynąć na wizerunek Polski? Opinie są podzielone. – Obawiam się, że zatracamy instynkt samozachowawczy, w interesie Polski nie leży kierowanie zainteresowania terrorystów na nasz kraj. Nie życzę nam, by te nieprzemyślane głosy wywołały atak terrorystyczny – mówi "Rz" gen. Sławomir Petelicki, twórca GROM.

– Trudno mieć pretensje, że prokuratura suwerennego państwa bada sprawę – mówi Piotr Niemczyk, były wiceszef zarządu wywiadu UOP. Uważa, że nie pogorszy to naszej współpracy z Amerykanami. – Dotąd żadne tajne informacje ze śledztwa nie wyciekły. To inspektor generalny CIA potwierdził, że więzienia istniały.

Historia „czarnych dziur" CIA

2 listopada 2005

"The Washington Post" informuje, że CIA od 2001 r. przetrzymało i przesłuchiwało członków al Kaidy w tajnych ośrodkach w Tajlandii, Afganistanie i w kilku krajach Europy Wschodniej.

Według dziennika w tajnych dokumentach Białego Domu, CIA, Departamentu Sprawiedliwości i Kongresu były one określane mianem "czarnych dziur". O istnieniu i lokalizacji tajnych więzień miała wiedzieć tylko mała grupa najwyższych urzędników w USA, a także "zazwyczaj tylko prezydent i kilku czołowych oficerów wywiadu" w krajach, w których działały tajne ośrodki CIA. Na prośbę urzędników dziennik nie ujawnia nazw państw zaangażowanych w tę sprawę.

3 listopada 2005

Międzynarodowa organizacja Human Rights Watch ujawnia, że tajne więzienia CIA istniały m.in. w Polsce  i w Rumunii. Według HRW lecący z Kabulu boeing 737  o numerze bocznym N313P  – używany przez CIA do transportowania wielu więźniów do i z Europy, Afganistanu i Bliskiego Wschodu w 2003 i 2004 r. – 22 września 2003 r. wylądował w Szymanach. Jak podał HRW, 23 września ten sam boeing wylądował na wojskowym lotnisku w Rumunii, tego samego dnia poleciał do Maroka, a potem do bazy Guantanamo na Kubie. Polscy politycy dementują informacje o tajnych więzieniach w naszym kraju.

5 grudnia 2005

Telewizja ABC ujawnia  nazwiska 12 podejrzanych  o terroryzm, którzy mieli być przetrzymywani w Polsce. Na liście jest m.in. Chalid Szejk Mohammed – mózg zamachów z 11 września 2001 r., człowiek nr 3 w al Kaidzie. Są też Palestyńczyk Abu Zubaydah oraz Saudyjczyk Abd al Rahim al Nashiri. Cała trójka miała być na terenie Polski torturowana.

7 czerwca 2006

Szwajcarski senator Dick Marty prezentuje raport dla Rady Europy, w którym informuje o "światowej pajęczynie" tajnych więzień. Rok później – po rozmowach z ponad 30 obecnymi i dawnymi agentami wywiadów w Europie i Stanach Zjednoczonych – Dick Marty ogłasza, że ma "wystarczająco wiele dowodów na to, że tajne więzienia CIA istniały w Europie w latach 2003 – 2005, zwłaszcza w Polsce i w Rumunii". Podobne wnioski zawierają raporty Parlamentu Europejskiego (2006) i Komisji Europejskiej (2007).

6 września 2006

Prezydent George W. Bush pierwszy raz publicznie przyznaje, że istniały tajne ośrodki CIA, ale nie ujawnia gdzie. Jednocześnie Bush informuje, iż nie przebywa w nich już żaden podejrzany o terroryzm, a 14 najważniejszych terrorystów zostało przetransportowanych do bazy w Guantanamo. Bush podkreśla również, że więzienia CIA odegrały kluczową rolę w "walce z terrorem", a zgromadzone dzięki nim dane wywiadowcze uratowały życie wielu ludziom.

Marzec 2008

Prokuratorzy w Warszawie wszczynają postępowanie dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa w związku z działalnością CIA na terenie Polski.

oprac. jap

Były szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski to na razie jedyny polityk, który dostał zarzuty w tajnym śledztwie dotyczącym więzień CIA w Polsce. Miał brać udział w zorganizowaniu na Mazurach ośrodka, w  którym CIA w latach 2002 – 2003 przetrzymywała jeńców podejrzewanych o terroryzm. Mieli być torturowani.

– Sprawa dotyczy najwyższego bezpieczeństwa państwa – mówi krótko Siemiątkowski i odmawia komentarzy.

Pozostało 94% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017