Pierwszy szczyt bez francusko-niemieckiego tandemu

Europa radzi, jak przywrócić wzrost gospodarczy. Paryż i Berlin prezentują różne wizje przezwyciężenia kryzysu

Publikacja: 24.05.2012 01:38

Pierwszy szczyt bez francusko-niemieckiego tandemu

Foto: ROL

Po raz pierwszy zgromadzenia europejskich przywódców nie poprzedziły konsultacje francusko-niemieckie, które były tradycją w czasie prezydentury Nicolasa Sarkozy'ego. W ciągu zaledwie dwóch tygodni od wyboru na prezydenta socjalista Francois Hollande zdążył już zgłosić przynajmniej trzy bardzo kontrowersyjne dla Berlina propozycje i miał je wczoraj zgłosić na nieformalnej kolacji przywódców w Brukseli.

O dwóch z pewnością rozmawiał wczoraj z Mariano Rajoyem w Paryżu – jak dokapitalizować banki i jak zapewnić im finansowanie ze strony Europejskiego Banku Centralnego. – Priorytetem jest dziś wstrzyknięcie płynności w europejski system bankowy, tak aby umożliwić jego konsolidację – powiedział po spotkaniu Hollande. Francja chce możliwości dokapitalizowania banków bezpośrednio przez Europejski Mechanizm Stabilizacji. Ma on 500 mld euro, ale na ratowanie rządów, a nie banków, i rozszerzeniu jego mandatu sprzeciwia się Berlin. Paryż chciałby też większej aktywności ze strony EBC, co także nie jest po myśli niemieckiego rządu. Wcześniej Hollande zdołał już pozyskać ważnych sojuszników dla pomysłu emitowania euroobligacji – wspólnych papierów dłużnych państw strefy euro od Grecji po Niemcy. Pomysł ogłosił na szczycie G8 w Camp David. Zdystansował się od niego rząd niemiecki, ale francuski prezydent nie rezygnuje.

Zdaniem „Südeutsche Zeitung" przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy zaoferował w tej sytuacji  tymczasowe rozwiązanie kompromisowe,  proponując utworzenie specjalnej grupy roboczej do zbadania użyteczności euroobligacji jako „długoterminowego instrumentu unii walutowej".

Doradcy francuskiego prezydenta podkreślali przed szczytem, że idea euroobligacji  nie jest propozycją na teraz, ale możliwym rozwiązaniem docelowym. Zresztą w ogóle nieformalny szczyt UE nie miał podejmować decyzji, ale być miejscem dyskusji na najważniejsze tematy, bez tabu. Decyzje mogą zapaść na oficjalnym szczycie pod koniec czerwca.

Eksperci zwracają jednak uwagę, że to nie promowane przez Paryż tematy są dziś najważniejsze dla Europy. – Faktem jest, że ani instrumenty ratowania banków hiszpańskich, ani polityka wzrostu gospodarczego nie zadziałają, dopóki rośnie niepewność ewentualności wyjścia Grecji ze strefy euro – zauważa Sony Kapoor z ośrodka Re-Define.

Wczoraj euro było najtańsze od 21 miesięcy i kosztowało 5 dol., bo rynki nie wierzą w zdecydowane działania unijnych przywódców. Indeks największych spółek na warszawskim parkiecie stracił wczoraj 2,93 proc. i był najniżej od sierpnia 2009 r. Ponad 2-proc. spadki notowały też giełdy w Europie. Indeks S&P500, który otworzył się na mocnym minusie, urósł na zamknięciu  0,17 proc.

Słabła również nasza waluta. Późnym popołudniem dolar kosztował ponad 4,48 zł i był najdroższy od stycznia tego roku. Za euro trzeba było zapłacić ponad 4,39 zł.

Korespondencja z Brukseli

Po raz pierwszy zgromadzenia europejskich przywódców nie poprzedziły konsultacje francusko-niemieckie, które były tradycją w czasie prezydentury Nicolasa Sarkozy'ego. W ciągu zaledwie dwóch tygodni od wyboru na prezydenta socjalista Francois Hollande zdążył już zgłosić przynajmniej trzy bardzo kontrowersyjne dla Berlina propozycje i miał je wczoraj zgłosić na nieformalnej kolacji przywódców w Brukseli.

O dwóch z pewnością rozmawiał wczoraj z Mariano Rajoyem w Paryżu – jak dokapitalizować banki i jak zapewnić im finansowanie ze strony Europejskiego Banku Centralnego. – Priorytetem jest dziś wstrzyknięcie płynności w europejski system bankowy, tak aby umożliwić jego konsolidację – powiedział po spotkaniu Hollande. Francja chce możliwości dokapitalizowania banków bezpośrednio przez Europejski Mechanizm Stabilizacji. Ma on 500 mld euro, ale na ratowanie rządów, a nie banków, i rozszerzeniu jego mandatu sprzeciwia się Berlin. Paryż chciałby też większej aktywności ze strony EBC, co także nie jest po myśli niemieckiego rządu. Wcześniej Hollande zdołał już pozyskać ważnych sojuszników dla pomysłu emitowania euroobligacji – wspólnych papierów dłużnych państw strefy euro od Grecji po Niemcy. Pomysł ogłosił na szczycie G8 w Camp David. Zdystansował się od niego rząd niemiecki, ale francuski prezydent nie rezygnuje.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022