Reklama
Rozwiń
Reklama

Wygrać życie: doczesne i wieczne

Sportowcy, a zwłaszcza piłkarze, mogą mieć wszystko, co oferuje świat, ale czasem wszystko to za mało i zaczynają szukać czegoś więcej.

Publikacja: 21.11.2025 15:10

Dani Alves zanim trafił do więzienia, był gwiazdą reprezentacji Brazylii. Grał m.in. w Barcelonie i

Dani Alves zanim trafił do więzienia, był gwiazdą reprezentacji Brazylii. Grał m.in. w Barcelonie i Paris Saint-Germain

Foto: Odd ANDERSEN/AFP

Dani Alves nie wygląda jak grzeczny chłopiec. Kto nie wie, że był słynnym piłkarzem, swego czasu jednym z najlepszych na świecie, ten może pomyśleć, że to jakiś żołnierz jednego z południowoamerykańskich karteli: głowa ostrzyżona na zero, zarost, ręce całe w tatuażach. Ma je nawet na szyi. Kiedy spotykasz takiego faceta wieczorem w ciemnym zaułku, to raczej schodzisz mu z drogi, nawet jeśli szeroko się uśmiecha, bo ten uśmiech i błyskająca biel zębów mogą być wstępem do nieprzyjemnej rozmowy.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

RP.PL i The New York Times!

Kup roczną subskrypcję w promocji - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Król Herod Żyd
Plus Minus
Klimatyzatory wszystkiego nie rozwiążą
Plus Minus
„Boomb Busters”: Cięcie i grasz dalej, albo...
Plus Minus
Smoki i biurowe romanse
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Plus Minus
Jerzy Haszczyński: Szczera przemiana
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama