Czy będzie nowa konstytucja Unii?

Berlin prze do nowego unijnego traktatu. Nie wszystkim się to podoba. Między innymi Warszawie

Aktualizacja: 29.08.2012 03:43 Publikacja: 29.08.2012 00:49

Czy będzie nowa konstytucja Unii?

Foto: AFP

Korespondencja z Brukseli

Niemcy uznali, że nie ma sensu dopisywanie do podstawowego dokumentu UE kolejnych poprawek. Nie chcą majstrowania przy istniejących już przepisach ani manipulacji brukselskich prawników zapisywanych jako protokoły i aneksy. Berlin wolałby prawdziwy nowy traktat, którego treść zaprojektuje konwent z udziałem przedstawicieli parlamentów narodowych i w którym ważną rolę odegra Parlament Europejski.

Według tygodnika „Der Spiegel" Angela Merkel chce, żeby do grudnia była już decyzja o organizacji i kalendarzu prac nad zmianami. Przedsięwzięcie ambitne i ryzykowne, biorąc pod uwagę doświadczenia z klęską referendalną europejskiej konstytucji i ciężkie boje o traktat lizboński.

Berlin ma jednak w ręku poważny argument: pieniądze na ratowanie bankrutów.

– Kraje chcą unii bankowej. W praktyce oznacza ona przecież, że niemieckie fundusze będą szły na ratowanie hiszpańskich banków – mówi „Rz" Sebastian Dullien, ekspert w berlińskim biurze European Council for Foreign Relations. W zamian za zgodę na przekazywanie pieniędzy Berlin może postawić warunek zaakceptowania przez partnerów zmian instytucjonalnych w strefie euro. Takich, które umożliwiałyby narzucenie suwerennym rządom dyscypliny budżetowej poprzez automatyczne sankcje i wyroki unijnego sądu. W nowym traktacie mogłyby też znaleźć się nowe stanowiska jak unijny minister finansów i nowe kompetencje dla unijnych instytucji.

Kwestia proporcji

Angela Merkel od miesięcy powtarza: więcej solidarności za mniej suwerenności. – Niemiecka opinia publiczna uważa, że obecna sytuacja jest niesprawiedliwa: ponoszą największy ciężar walki z kryzysem, a ich wpływ na decyzje w UE jest niewystarczający – argumentuje Dullien.

Rada prezesów EBC, naczelny organ władzy banku centralnego, liczy 23 osoby. Wśród nich jest tylko jeden Niemiec, choć to Niemcy wytwarzają 1/5 dochodu narodowego PKB. W Parlamencie Europejskim liczba ich eurodeputowanych też nie odzwierciedla proporcjonalnie siły populacji niemieckiej.

Poważnym problemem w procesie zarządzania strefą euro staje się niemiecka konstytucja. 12 września Trybunał Konstytucyjny ma zdecydować, czy Europejski Mechanizm Stabilizacyjny (fundusz ratunkowy strefy euro) jest zgodny z niemiecką ustawą zasadniczą. Pewnie wyda werdykt twierdzący, ale znów zakreśli limity działań niemieckiego rządu w sprawach unijnych. To czyni kwestię zmiany niemieckiej konstytucji coraz pilniejszą, żeby nie utrudniała ona funkcjonowania strefy euro. – Skoro Niemcy mogą zmienić konstytucję, nieruszaną od II wojny światowej, to i mają prawo oczekiwać od swoich partnerów zgody na nowy unijny traktat – mówi niemiecki ekspert.

Kwestia czasu

Postulat Niemiec już napotkał krytykę ze strony Polski. Minister Radosław Sikorski w poniedziałek wystąpił w Berlinie z odczytem o przyszłości Unii. Zdecydowanie zalecał działanie w obrębie obecnych traktatów. – Kryzys nie jest dobrym tłem dla nowego konwentu. (...) Obywatele nie są gotowi na nowy traktat, tym bardziej że nie ma gwarancji jego przyjęcia – powiedział Sikorski.

Ekspertów nie dziwi wstrzemięźliwość polskiego ministra. – Jeśli byłby to traktat o integracji 17 krajów, pozostali członkowie UE mogą nie mieć interesu w jego przyjmowaniu – mówi Janis Emmanuilidis, ekspert European Policy Centre w Brukseli. Traktat dla strefy euro, bo o integrację tej grupy teraz chodzi, może pogłębić podział w UE. Ale fundamentalnej dyskusji nie da się już uniknąć. – Doszliśmy do granicy działań możliwych w obecnym traktatach. Pytanie o nowy traktat musiało się w którymś momencie pojawić, bo strefa euro musi się zmienić – uważa ekspert. Pozostaje do uzgodnienia, w jaki sposób i w jakim tempie.

Korespondencja z Brukseli

Niemcy uznali, że nie ma sensu dopisywanie do podstawowego dokumentu UE kolejnych poprawek. Nie chcą majstrowania przy istniejących już przepisach ani manipulacji brukselskich prawników zapisywanych jako protokoły i aneksy. Berlin wolałby prawdziwy nowy traktat, którego treść zaprojektuje konwent z udziałem przedstawicieli parlamentów narodowych i w którym ważną rolę odegra Parlament Europejski.

Pozostało 89% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021