Saudyjczyk Al Nasari i Palestyńczyk Muhammad Husajn poskarżyli się na bezprawne przetrzymywanie na terenie naszego kraju w tzw. więzieniach CIA, tortury i przekazanie jurysdykcjom stosującym karę śmierci.
Polskę reprezentował w Strasburgu Artur Nowak-Far, podsekretarz stanu w MSZ ds. prawno-traktatowych. Dowodził on, że na obecnym etapie sprawa rzekomych więzień CIA w Polsce w ogóle nie powinna stawać przed międzynarodowym trybunałem. – Sprawdzanie faktów przez Trybunał jest sprzeczne z zasadą subsydiarności. Powinny to robić organy państwa i ewentualnie naprawić szkody. Polska jest jednym z niewielu państw, które się zajęło oskarżeniami i ma zaawansowane śledztwo – powiedział Far-Nowak.
Przedstawiciele skarżących (oni sami są przetrzymywani w Guantanamo) zaczęli swoje wystąpienie od przypomnienia, że Stare Kiejkuty były kiedyś siedzibą wywiadu niemieckiego, a potem rosyjskiego. A w 2003 roku w ustronnej willi na terenie bazy agenci CIA przetrzymywali i torturowali oskarżonych o terroryzm. Ich zdaniem sprawą musi się zająć ETPC, bo we wspominanych aktach państwo polskie aktywnie uczestniczyło, a teraz nie jest w stanie przeprowadzić skutecznego śledztwa.
ETPC wyda werdykt w ciągu kilku miesięcy.