Korespondencja z Brukseli
W listopadzie 2013 roku po ponad trzech latach przerwy wznowione zostały negocjacje akcesyjne z Turcją, poprzez otwarcie rozdziału poświęconego polityce regionalnej.
— Utrzymajmy rozpęd — mówił we wtorek w Brukseli Herman Van Rompuy, przewodniczący Rady Europejskiej, po dwóch godzinach rozmowy z tureckim premierem. Recep Erdogan przybył do Brukseli, z pierwszą wizytą od 2008 roku.
Spotkanie z szefami unijnych instytucji (Erdogan rozmawiał jeszcze z przewodniczącymi Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego) było planowane jako polityczny dowód na to, że w relacjach między UE i Turcją zrobiło się cieplej.
Ale wizyta wypadła w fatalnym momencie. Turecki parlament jest właśnie w trakcie uchwalania nowego prawa, które może znieść niezależność sądów i uczynić je, razem z prokuraturą, podległymi ministrowi sprawiedliwości. A rząd w Ankarze dokonał w ubiegłym tygodniu czystki w nadzorze bankowym i telekomunikacyjnym i w państwowej telewizji w odpowiedzi na próby tych instytucji walki z korupcją na szczytach władzy.