Skazano go m.in. za morderstwa i plądrowanie. Niestety, został oczyszczony z zarzutów związanych z wykorzystywaniem dzieci-żołnierzy i zbrodniami na tle seksualnym. Warto odnotować, że proces trwał pół dekady, a wyrok był dopiero drugim wyrokiem skazującym w blisko 12-letniej historii MTK.
Do udowodnionych zbrodni doszło podczas ataku na wieś na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga w 2003 r. Sprawa miała także drugie dno, związane z tzw. krwawymi diamentami.
W 2012 ten sam Trybunał uniewinnił innego kongijskiego watażkę Mathieu Ngudjolo Chui, oskarżonego o zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciw ludzkości. Prokuratorzy oskarżali 42-letniego Ngudjolę o wydanie bojówkom rozkazu zabijania, plądrowania i gwałcenia mieszkańców strategicznej wsi Bogoro, leżącej w regionie Ituri bogatym w złoża diamentów.
Sędzia Bruno Cotte powiedział, że doszło do tych okrucieństw, ale ostatecznie prokuratorem nie udało się udowodnić, że to Ngudjolo kierował atakiem rebeliantów na wieś. Sędzia zanegował zeznania trzech kluczowych świadków.
Prokuratorzy twierdzili, że w lutym 2003 roku w Bogoro rebelianci w kilka godzin zabili maczetami i zgwałcili co najmniej 200 cywilów. Organizacje praw człowieka natychmiast zaapelowały o usprawnienie działań Trybunału i wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. Sędziowie jednak nakazali natychmiastowe uwolnienie Ngudjolo.