Układ, który obaj politycy zawarli w rozmowie telefonicznej we wtorek, 26 sierpnia, ujawniają najważniejsze brytyjskie media.
„Polski premier, to sprawa zasadnicza, zapowiedział, że poprze plany Camerona wprowadzenia nowych ograniczeń do zabezpieczeń socjalnych wypłacanych imigrantom z innych krajów UE" – pisze konserwatywny „Daily Telegraph". Gazeta cytuje też jednego ze współpracowników brytyjskiego premiera: „To była konstruktywna rozmowa i on (Tusk – red.) uznał zasadność brytyjskich obaw dotyczących swobody przemieszczania się osób".
Podobnie sprawy widzi lewicowy „Guardian": „Tusk, który rozmawiał przez telefon z Cameronem w ubiegłym tygodniu, podkreślił poparcie dla dwóch kluczowych postulatów premiera w nadchodzących negocjacjach z UE: nadużywania przywilejów socjalnych oraz ograniczenia prawa do przemieszczania się osób, choć Cameron przyznał, że to ostatnie będzie dotyczyło przyszłych krajów członkowskich Unii".
Tę umowę, choć już nie otwartym tekstem, Tusk potwierdził po nominacji na szefa Rady Europejskiej w sobotę.
– Nikt rozsądny nie może sobie wyobrazić Unii bez Wielkiej Brytanii. Ja też nie mogę sobie tego wyobrazić. Rozmawiałem o tym z Davidem Cameronem. On wysuwa wiele propozycji reform i jestem przekonany, że w gronie rozsądnych polityków możemy dojść do porozumienia. Można usunąć wiele przeszkód (dla członkostwa Zjednoczonego Królestwa w Unii – red.), np. gdy idzie o swobodę przemieszczania się osób – oświadczył premier.