Polski desant w Unii

Aż 12 komisarzy zatrudni Polaków w swoich gabinetach.

Publikacja: 31.10.2014 10:51

Czworo Polaków, Fin, Francuz oraz Niemiec będą pracowali dla Elżbiety Bieńkowskiej

Czworo Polaków, Fin, Francuz oraz Niemiec będą pracowali dla Elżbiety Bieńkowskiej

Foto: AFP/ mmmanuel Dunand

Anna Słojewska ?z Brukseli

W poniedziałek, 3 listopada, rozpoczyna pięcioletnią kadencję nowa Komisja Europejska pod przewodnictwem Jeana-Claude'a Junckera. Polska ma w niej wprawdzie tylko jednego komisarza – Elżbietę Bieńkowską, ale Polacy będą mieli znacznie większą reprezentację, bo znajdą się w gabinetach 12 komisarzy. Obecnie są w siedmiu. Tak duża grupa Polaków w KE to znak, że nasz kraj zyskuje na znaczeniu w unijnych instytucjach.

Każdy komisarz UE ma swój gabinet, w którym najbliżsi współpracownicy przygotowują wszystkie decyzje, a także śledzą działania innych komisarzy. Przewodniczący ma prawo do zatrudnienia 14 członków gabinetu, wysoka przedstawiciel ds. polityki zagranicznej do 13.

Gabinety wiceprzewodniczących KE składają się z ośmiu osób, a komisarzy – siedmiu. W sumie daje to 216 osób. Wśród nich będzie od poniedziałku 16 Polaków: czworo u Elżbiety Bieńkowskiej, a 12 – w gabinetach innych komisarzy.

Każdy komisarz w swoim gabinecie zatrudnia zwykle cztery osoby ze swojego kraju i troje cudzoziemców. Do tych ostatnich stosuje się oczywiście klucz kompetencji, ale także narodowości. Zawsze w gabinetach było wielu Niemców, Francuzów czy Brytyjczyków, bo te kraje były uznawane za najważniejsze w UE. W ustępującej Komisji jest nieproporcjonalnie wielu Portugalczyków, bo ustępujący przewodniczący to też Portugalczyk i niektórzy komisarze chcieli mieć z nim lepsze relacje.

Zwiększenie liczby gabinetów, w których są obecni Polacy, można zatem uznać częściowo za efekt Tuska i Bieńkowskiej. Tuska – bo Polska zyskała na znaczeniu, ma przewodniczącego Rady Europejskiej, więc warto mieć u siebie Polaka. A Bieńkowskiej, bo trzy ważne gabinety uznały tekę Bieńkowskiej za na tyle ważną, że zdecydowały się na wymianę.

W polskim gabinecie będą Fin (na stanowisku zastępcy szefa), Niemiec oraz Francuz. Analogicznie komisarze z tych krajów zatrudnią Polaków. A więc wiceprzewodniczący ds. zatrudnienia i inwestycji Jyrki Katainen, komisarz ds. gospodarki cyfrowej Gunther Oettinger i komisarz ds. gospodarczych Pierre Moscovici.

Poza tym Polacy będą w gabinetach wysokiej przedstawiciel ds. polityki zagranicznej Federiki Mogherini, wiceprzewodniczących KE: Marosa Sefcovica (unii energetyczna) i Valdisa Dombrowskisa (euro) oraz komisarzy: Johannesa Hahna (polityka sąsiedztwa i negocjacje rozszerzeniowe), Coriny Cretu (polityka regionalna), Tibora Navracsicsa, (edukacja i kultura) oraz prawdopodobnie Carlosa Moedasa (badania naukowe i innowacje). Ponadto Polak będzie członkiem gabinetu przewodniczącego KE Jeana-Claude'a Junckera. I wreszcie Polka – Kamila Kloc – została wybrana na zastępcę szefa gabinetu Andrusa Ansipa z Estonii, wiceprzewodniczącego KE ds. cyfrowego rynku wewnętrznego.

Ta ostatnia nominacja to spory sukces. Do tej pory nigdy żaden Polak nie był szefem ani zastępcą szefa gabinetu innego komisarza niż polski.

Elżbieta Bieńkowska na szefa swojego gabinetu wybrała Tomasza Husaka, dotychczasowego zastępcę ambasadora RP przy UE. Jego zastępcą został Fin Kristian Hedberg, urzędnik KE. Ponadto będzie tam też Niemiec Carsten Bermig i Francuz Fabrice Comptour. Pozostali Polacy to Agnieszka Drzewoska (urzędniczka KE) oraz Jakub Cebula i Justyna Morek – najbliżsi współpracownicy Bieńkowskiej w Polsce.

Pozycja Polaków w gabinetach unijnych komisarzy będzie więc lepsza niż w obecnej kadencji.

Jak wypadamy na tle innych krajów? Z odpowiedzią trzeba poczekać do przyszłego tygodnia, gdy znane będą pełne składy gabinetów komisarzy.

Rzeczpospolita

Anna Słojewska ?z Brukseli

W poniedziałek, 3 listopada, rozpoczyna pięcioletnią kadencję nowa Komisja Europejska pod przewodnictwem Jeana-Claude'a Junckera. Polska ma w niej wprawdzie tylko jednego komisarza – Elżbietę Bieńkowską, ale Polacy będą mieli znacznie większą reprezentację, bo znajdą się w gabinetach 12 komisarzy. Obecnie są w siedmiu. Tak duża grupa Polaków w KE to znak, że nasz kraj zyskuje na znaczeniu w unijnych instytucjach.

Pozostało 88% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 993
Materiał Promocyjny
Jak programy lojalnościowe wpływają na korzystanie z kart kredytowych?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 989
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 990
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 988
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 987
Materiał Promocyjny
Bank dla miłośników podróży z klasą, którzy nie lubią przepłacać