Włochy: Koniec udzielania nam lekcji przez UE

Szef rządu skrytykował Unię za wymuszanie na państwach członkowskich rujnującej gospodarkę polityki rygoru finansowego. Na włoskim celowniku znowu znalazł się „niemiecki dyktat".

Aktualizacja: 12.01.2016 18:19 Publikacja: 11.01.2016 19:50

Matteo Renzi

Matteo Renzi

Foto: AFP

Korespondencja z Rzymu

Telewizja publiczna RAI wyemitowała na początku głównych wiadomości kilkuminutowy wywiad z premierem. Matteo Renzi powiedział: – Skończyły się czasy, w których Unia udzielała nam lekcji i zadawała zadania domowe do odrobienia. Chodzi o to, że Unii nie podoba się włoska ustawa budżetowa na bieżący rok, zakładająca minimalne przekroczenie uzgodnionego wcześniej limitu deficytu budżetowego (2,4 proc. PKB). Przewodniczący Eurogrupy Holender Jeroen Dijsselbloem oświadczył, że Italia nie może już po raz trzeci łamać swoich zobowiązań.

Renzi w dalszej części wywiadu mówił, że USA dzięki elastycznej polityce finansowej wyszły szybko z kryzysu, natomiast wiele krajów Unii, w tym Włochy, z powodu błędnej polityki rygoru narzuconego przez Niemcy nadal w nim tkwią. Dodał, że jego rząd przeprowadził wiele potrzebnych reform i wobec Brukseli Italia jest teraz w porządku, co daje jej prawo domagać się zmian i reform w Unii.

Włoski premier nie mówi o tym po raz pierwszy, ale specjalna, długa wypowiedź dla najliczniej oglądanego we Włoszech programu informacyjnego świadczy, że jest zdeterminowany. Jak się domyślają włoscy komentatorzy, Renzi chciał w ten sposób wysłać mocny sygnał Brukseli, wpłynąć na opinię publiczną, a także przygotować Włochów na dalsze starcia z Unią i Berlinem, jeśli włoskie dezyderaty nie zostaną spełnione.

Nie chodzi tylko o deficyt, ale o niemiecki dyktat w Unii. 18 grudnia podczas unijnego szczytu w Brukseli, gdy Niemcy odrzuciły włoską propozycję utworzenia wspólnego funduszu gwarantującego depozyty bankowe obywateli Unii, Renzi wypalił: – Nie opowiadajcie nam, droga Angelo, że Niemcy się wykrwawiają dla Europy.

I wypomniał, że niemieckie firmy wykupiły za bezcen greckie lotniska. Jeszcze kilka miesięcy temu idea, że Niemcy, wpędzając unijnych partnerów z premedytacją w poważne tarapaty, cynicznie zarabiają na kryzysie, o czym od co najmniej pięciu lat mówi centroprawica, uznana byłaby przez włoskie elity za niebezpieczny populizm i awanturnictwo polityczne. Teraz, gdy mówi to Renzi, powszechnie słychać o akcie patriotycznej odwagi.

Kolejną kością niezgody między Italią a Niemcami jest polityka energetyczna. Włosi nie bez racji wskazują, że z jednej strony, głównie, choć nie tylko, za sprawą Berlina zarzucono ideę budowy rurociągu South Stream, w który bardzo mocno zaangażowała się Italia, a z drugiej cynicznie forsowany jest Nord Stream 2. Padły też pytania, jak można w obronie Ukrainy nakładać na Rosję sankcje, a jednocześnie ubijać z Moskwą interesy, rozbudowując rurociąg, który wbrew logice i kosztom Ukrainę omija.

W związku z tym w ostatni piątek Renzi odbył długą rozmowę telefoniczną z prezydentem Putinem, omawiając możliwości udziału włoskich firm w tym projekcie. Włoscy komentatorzy w tym kontekście przypominają, że pod koniec grudnia przed praktycznie automatycznym przedłużeniem unijnych sankcji na Rosję Renzi, puszczając oko do Putina, domagał się poświęconej problemowi debaty. Włoski rząd wspiera niechętnie te sankcje w imię europejskiej solidarności, ale uważa, że trzeba je znieść, bo rujnują włosko-rosyjski biznes i handel.

Kwestia uchodźców też poróżniła Włochy z Niemcami i Unią. Jak powtarza Renzi: – To my mieliśmy rację, a nie Bruksela. Chodzi zarówno o ochronę unijnych granic, jak i solidarną dystrybucję uchodźców, do czego zdaniem Włochów Unia, mimo ich próśb, zabrała się co najmniej o rok za późno, a rezultaty na razie są fiaskiem. Inne kraje Unii przejęły z Włoch zaledwie 200 przybyszy zamiast obiecanych dziesiątków tysięcy.

Zobacz także:

Co się dzieje między Polską a Niemcami?

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1172
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1171
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1170
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1169
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1168
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem