Na pięć tygodni przed 31 października, wyznaczonym na datę brexitu, ministrowie brytyjskiego rządu wciąż mają "znaczącą" pracę do wykonania, aby zapewnić dostawy leków, a Departamentowi Zdrowia i Opieki Społecznej (DHSC) wciąż brakuje pełnych informacji o zapasach lekarstw.
Spośród 12300 lekarstw dopuszczonych do sprzedaży w Wielkiej Brytanii, ok. 7 tysięcy jest sprowadzanych na Wyspy albo z Unii Europejskiej, albo spoza niej. Większość importowanych lekarstw dociera do Wielkiej Brytanii przez Kanał La Manche.
Tymczasem w najgorszym możliwym scenariuszu, zakładanym przez brytyjski rząd, przepływ towarów do Wielkiej Brytanii zmniejszy się od 40 do 60 proc. w pierwszych dniach po twardym brexicie, a odtworzenie dostaw na poziomie sprzed brexitu zajmie rok.
"Departament (Zdrowia) wykonał znakomitą pracę przygotowując się do twardego brexitu. Jednakże jest jeszcze wiele do zrobienia przed 31 października" - wynika z raportu NAO.
"W przypadku twardego brexitu departament będzie działał w wysoce nieprzewidywalnym otoczeniu i realizacja wszystkich elementów jego planu będzie bardzo wymagającym zadaniem" - czytamy w raporcie NAO.