Przepisy mają zatrzymać globalne ocieplenie

Działanie klimatyzatorów będzie nadzorowane. Firmy muszą zatrudnić serwisantów z certyfikatem. Polska ma szybko wprowadzić prawo unijne

Publikacja: 12.07.2010 04:40

Przepisy mają zatrzymać globalne ocieplenie

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Nawet 250 tysięcy firm i osób fizycznych stanie się z dnia na dzień tzw. operatorami. Czego? Urządzeń klimatyzacyjnych. Będą musieli chronić je przed wyciekiem substancji chłodzących. Podejrzewa się tzw. F-gazy o to, że przyczyniają się do globalnego ocieplenia.

[srodtytul]Chce tego Unia[/srodtytul]

Ministerstwo Środowiska opublikowało[link=http://www.mos.gov.pl/artykul/3285_projekt_zalozen_do_projektu_ustawy_o_niektorych_fluorowanych_gazach_cieplarnianych/12165_projekt_zalozen_do_konsultacji_spolecznych_oraz_do_uzgodnien_miedzyresortowych.html] założenia do nowej ustawy o fluorowanych gazach cieplarnianych[/link]. Zgodnie z nią nowe obowiązki mają dotyczyć instalacji, w których jest ponad 3 kg tzw. czynnika chłodzącego. To znaczy, że trzeba będzie rejestrować i prowadzić dokumentację urządzeń utrzymujących komfort termiczny w 150-metrowym biurze czy liczącym ok. 200 mkw. apartamencie. Nie wywiną się od nowych obowiązków szpitale, szkoły czy centra handlowe.

Dostęp do urządzeń będą mieli tylko certyfikowani instalatorzy.

– Można będzie zatrudnić u siebie osobę z certyfikatem albo zlecić zadanie wyspecjalizowanej firmie – wyjaśnia Michał Dobrzyński, dyrektor w Krajowym Forum Chłodnictwa. Żeby taka umowa okazała się ważna, trzeba ją będzie sporządzić na piśmie.

[srodtytul]Jakie koszty[/srodtytul]

Koszty obsługi mogą się okazać niebagatelne, zwłaszcza że w założeniach znalazł się zapis o codziennej kontroli funkcjonowania albo działania urządzenia lub systemów ochrony przeciwpożarowej (w nich też bywają szkodliwe gazy). Specjaliści są zdania, że chodzi raczej o stały nadzór niż o codzienne dokładne oględziny.

Chłodnicy szacują, że nowe uprawnienia będzie musiało uzyskać ponad 12 tys. osób, certyfikaty dla firm zaś – ok. 2,5 tys. podmiotów.

Przepisami zostaną też objęte warsztaty samochodowe naprawiające klimatyzację w samochodach.

To, czy wzrosną ceny u nieautoryzowanych mechaników, zależeć będzie m.in. od tego, czy egzekwowanie przepisów okaże się skuteczne.

Przedstawiciele firm prowadzących autoryzowane serwisy podwyżek nie zapowiadają. Unijne rozporządzenia dotyczące fluorowanych gazów obowiązują od 2009 r. i koncerny już się do nich dostosowały.

[srodtytul]Zbędny kłopot[/srodtytul]

Nowe przepisy wymuszą działania nie tylko na przedsiębiorcach, lecz także budżetowe – z globalnym ociepleniem ma walczyć 50 nowych inspektorów ochrony środowiska.

W branży wre. Złe zdanie o projekcie mają przede wszystkim firmy serwisowe. Jako kuriozalny wskazują zapis mówiący o przejmowaniu od operatora odpowiedzialności za instalację przy podpisywaniu umowy o jej konserwację. Wytykają też dziesiątki innych błędów i obawiają się kar sięgających 40 tys. zł.

– Wprowadzanie skomplikowanych przepisów pod hasłami ekologii nie ma sensu – mówi Ireneusz Jabłoński z Centrum im. Adama Smitha. – Unijni urzędnicy powinni się zdobyć na samodzielną refleksję, a nie sugerować się opiniami ekonomicznych lobbies czy skrajnie lewicowych ideologii. Lepiej byłoby też, żeby inspektorzy ochrony środowiska nie wizytowali biurowców klasy “A”, lecz zajęli się stertami śmieci nielegalnie wyrzucanymi w Lesie Kabackim.

[ramka] [b]Co zagraża warstwie ozonowej[/b]

- R-22 (HCFC-22, chlorodiflurometan) to jeden z najpopularniejszych w Polsce czynników chłodniczych używanych w klimatyzatorach i chłodziarkach. Jest jednak bardzo niebezpieczny dla środowiska. Wpływa na zubożenie warstwy ozonowej w atmosferze. Warstwa ta jest warunkiem życia na Ziemi, ponieważ chroni planetę przed niszczącym promieniowaniem ultrafioletowym Słońca. Produkcja czynników chłodzących opartych na HCFC-22 ograniczana jest już od kilkunastu lat w wielu krajach. Całkowite jego wycofanie z urządzeń chłodzących i klimatyzatorów nakazuje protokół z Kioto.

- W krajach Unii Europejskiej od 1 stycznia 2010 r. sprzedaż tego czynnika jest zabroniona. Używanie R-22 do serwisowania już pracujących urządzeń jest dozwolone do 2014 r., ale tylko z odzysku. Utylizacją odzyskiwanego z urządzeń chłodniczych chlorodiflurometanu zajmuje się w Polsce Fundacja Ochrony Warstwy Ozonowej Prozon, która dysponuje 80 lokalnymi centrami odzysku.

[i]kru[/i][/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=z.jozwiak@rp.pl]z.jozwiak@rp.pl[/mail][/i]

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: matematyka - poziom podstawowy. Odpowiedzi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Zawody prawnicze
Egzaminy prawnicze 2025. Z tymi zagadnieniami zdający mieli największe problemy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku