Tak wynika z projektu noweli rozporządzenia w sprawie wykazu substancji aktywnych, których stosowanie w środkach ochrony roślin jest zabronione. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi planuje wycofanie z obrotu i stosowania w rolnictwie środków ochrony roślin, w których skład wchodzą tzw. substancje aktywne, stwarzające zagrożenie dla środowiska oraz dla zdrowia ludzi lub zwierząt. Chodzi też o takie związki, które mogą szkodzić choćby incydentalnie oraz te, w wypadku których brakuje badań potwierdzających, że są nieszkodliwe.
Zaostrzenie przepisów o środkach ochrony roślin nie jest jednak pomysłem resortu rolnictwa, ale wymogiem Komisji Europejskiej. Wydała ona bowiem wiele decyzji o niedopuszczeniu do stosowania nieprzyjaznych konsumentom związków w środkach ochrony roślin. Projekt przewiduje m.in., że nie wolno będzie używać takich substancji jak stosowany do opryskiwania kukurydzy i rzepaku alachlor, a także używany od prawie 50 lat parakwat. Z listy zabronionych substancji skreślony zostanie natomiast używany w wielu środkach ochrony roślin metalaksyl. To skutek wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 18 lipca 2007 r. zakończonego wygraną producenta środków zawierających ten składnik.Ponadto ministerstwo zaktualizowało listę substancji i ostateczne terminy wycofania z obrotu tych środków ochrony roślin, które je zawierają. Duża ich część będzie musiała zniknąć z polskiego rolnictwa już pod koniec 2008 r. Tak wynika z dyrektyw unijnych, które określają, od kiedy stosowanie tych substancji jest zabronione. Na liście pojawiło się kilka nowych substancji, których już od 1 lipca 2008 r. nie wolno stosować w środkach ochrony roślin. Obecne już na rynku środki zawierające te zakazane substancje można jeszcze sprzedawać do końca czerwca 2009 r.
Ministerstwo przewiduje też polepszenie warunków, w jakich należy przetrzymywać kurczaki hodowlane, czyli brojlery (pisaliśmy o tym w artykule „Unia powie, co to jest brojler” z 10 lipca br.). Od połowy 2010 r. osoby, które zamierzają pracować na kurzych fermach, będą musiały przejść odpowiednie szkolenia. Dotychczasowi hodowcy natomiast dostaną od razu potwierdzenie kwalifikacji.
Projekt noweli znajduje się obecnie w konsultacjach społecznych. Ma wejść w życie 14 dni od ogłoszenia jego tekstu w Dzienniku Ustaw.