Artykuł 12 ust. 1 i 2 ustawy o lasach przewiduje, że w razie braku możliwości ustalenia sprawcy szkody w lasach powstałej w wyniku oddziaływania gazów i pyłów przemysłowych oraz pożaru lub innych klęsk żywiołowych zagrażających trwałości lasów koszty zagospodarowania i ochrony związane z odnowieniem lub przebudową drzewostanu ponosi budżet państwa.
Powodów uzasadniających wycięcie drzew jest więc aż nadto. A jeśli dołożyć wycinki dokonywane przez nieustalonych sprawców, środki na zwrot kosztów odtworzenia drzewostanu mogą być znaczne.
Antoni B. (dane zmienione) i jego dwaj bracia domagali się 50 tys. zł na pokrycie kosztów odtworzenia zniszczonych 2 ha prywatnego lasu w gminie Bielsk Podlaski. Powołując się na wspomniany przepis, zwrócili uwagę, że nie ustalono sprawcy szkody, a drzewa należało wyciąć z powodu zniszczeń spowodowanych przez burzę. Koszty odnowienia lub przebudowy drzewostanu powinien więc pokryć budżet państwa.
Ponieważ nie przedłożyli faktur i rachunków potwierdzających poniesione koszty, lecz tylko opinię o uprzątnięciu zniszczonego terenu, starosta bielski wydał odmowną decyzję. Jego zdaniem środki z budżetu mogą być przeznaczone jedynie na zagospodarowanie i ochronę związaną z odnowieniem lub przebudową drzewostanu. Skoro właściciele lasu nie podjęli takich działań i nie ponieśli ich kosztów, nie można było im przyznać środków z budżetu państwa na ten cel.
W odwołaniu do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a następnie w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku właściciele lasu stwierdzili, że z art. 12 ustawy o lasach nie wynika, aby to oni sami musieli najpierw ponieść koszty, które dopiero później zostaną im zwrócone. Nie mają aż tyle pieniędzy na sfinansowanie odnowienia i odbudowy zniszczonego drzewostanu, a taki obowiązek ciąży na nich w terminie do pięciu lat.