Reklama

Himalaista bez nóg zdobył Mount Everest

69-letni Chińczyk Xia Boyu jest drugim wspinaczem z amputowanymi obydwiema nogami, który zdobył najwyższy szczyt świata. Boyu dokonał tego w piątej próbie.

Publikacja: 14.05.2018 14:17

Himalaista bez nóg zdobył Mount Everest

Foto: gearjunkie.com

amk

Pierwszą próbę zdobycia Mount Everestu Chińczyk podjął w 1975 roku. Uczestniczył wówczas w oficjalnej chińskiej wyprawie, dotowanej przez rząd.

Zła pogoda jednak uniemożliwiła osiągnięcie celu, a Xia Boyu odmroził obie stopy, które trzeba było amputować.

Później zdiagnozowano u niego raka krwi, co spowodowało konieczność amputacji obydwu kikutów poniżej kolan.

Kolejne próby podejmował w 2014 i 2015 roku, jednak zbiegło się to z klęskami żywiołowymi w Nepalu, które uniemożliwiły osiągnięcie celu.

Podczas kolejnej wyprawy, w 2016 roku, Chińczykowi zabrakło kilkuset metrów do osiągnięcia szczytu, ale z powodu warunków pogodowych musiał zawrócić.

Reklama
Reklama

Dopiero w tym roku, w piątej próbie i 43 lata po podjęciu pierwszej z nich, Xia Boyu osiągnął swój cel.

Jest drugim w  historii wspinaczem bez nóg, po Nowozelandczyku Marku Inglisie, który osiągnął Mount Everest, i pierwszym, który dokonał tego od strony Nepalu.

Niewiele brakowało, a Boyu nie mógłby zrealizować marzenia swojego życia. Niedawno w Nepalu wprowadzono zakaz wspinaczki na Mount Everest dla himalaistów po podwójnej amputacji i dla niewiadomych.

W marcu tego roku nepalski Sąd Najwyższy orzekł, że przepis ten dyskryminuje osoby niepełnosprawne i przepis wycofano.

Społeczeństwo
Strzelanina na plaży Bondi. Kim jest bohater, który mógł uratować nawet setki osób?
Społeczeństwo
Samolot pasażerski prawie zderzył się z maszyną wojskową USA. „To oburzające”
Społeczeństwo
Kibice rozczarowani wizytą Leo Messiego w Kalkucie. Wdarli się na boisko i zdemolowali stadion
Społeczeństwo
Ultrabogacze podbijają świat. I nadal się bogacą
Społeczeństwo
Czy Szwajcaria ustali w referendum liczbę ludności? Głosowanie możliwe w 2026 roku
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama